*35*

229 9 0
                                    

Gdy przeszliśmy połowę atrakcji naszła nas ochota na desery lodowe. Znaleźliśmy więc odpowiednie miejsce, ja zajęłam jedno z wolnych miejsc, a Hobi z Natalką poszli zamówić dla nas deser.

- Skąd znasz Gabriellę? - zapytałam gdy już wrócili

- Tae przed przylotem do LA już z nią pisał. Spotkał się z nią od razu po przylocie i pewnego dnia zaprosił ją do nas by nam ją przedstawić. A co tak nagle pytasz?

- Tak po prostu. Nie wiedziałam, że z kimś pisze. Wiesz coś więcej na jej temat?

- Ma 23 lata, jest modelką w jednej z sieciówek. Jest z Europy, a dokładniej z Wielkiej Brytanii, ale w LA mieszka od 5 lat.

- Oo widzę, że dużo zapamiętałeś- zaśmiałam się- Wygląda na bardzo miłą osobę. Może będzie okazja poznać ją bliżej.

Hoseok chciał mi odpowiedzieć, ale przyszła kelnerka z naszym zamówieniem, więc od razu zabraliśmy się za jedzenie, by lody się nie rozpuściły.
Gdy wpałaszowaliśmy te pyszności, ruszyliśmy dalej.
Oczywiście korzystaliśmy tylko z tych najmniejszych atrakcji, a tak naprawdę korzystał Hobi z Natalką. Ja mogłam jedynie podziwiać ich i robić zdjęcia z boku.

- Teraz czas na obiad. Jemy tutaj czy idziemy poszukać coś na mieście? - zapytał Hobi gdy schodzili z jednej z kolejek.

- Zjedzmy tutaj. Tam widziałam fajną knajpkę - powiedziałam i od razu ruszyliśmy w kierunku, który wskazałam.

No i tak wyglądał nasz dzień. W wesołym miasteczku spędziliśmy dobre 7 godzin. Sama w to nie wierzę, że tyle wytrzymaliśmy, ale zabawa była na tyle dobra, że nie zwracaliśmy na to uwagi.
Wróciliśmy więc do hotelu gdzie w apartamencie przywitała nas wypoczęta, uśmiechnięta kobieta.

- A Wam co? - zapytała gdy razem z Hobim rzuciliśmy się na kanapę.

- Jutro to chyba my pójdziemy do spa - zaśmiałam się

- Odpoczywajcie, ja wykąpie Natalkę i położę ją spać, bo też ledwo żyję.

Tak dobrze mi się siedziało na tej kanapie, że jak już przyszedł moment wstawania moje ciało kompletnie nie współgrało. Hobi wstał po czym wziął mnie na ręce niczym panna młoda po czym zaniósł do łazienki.

- Wykąpiemy się razem? - zapytał gdy odstawił mnie na ziemię

- Oczywiście! Pod warunkiem, że tej nocy mi nie uciekniesz- pogroziłam mu palcem

- Obiecuje- zaśmiał się, bo pewnie nawet ani trochę nie wyglądałam i nie brzmiałam groźnie.

Chłopak zajął się przygotowaniem kąpieli, a ja ruszyłam do sypialni po świeżą bieliznę i piżamkę. Chłopakowi wzięłam jedną z jego koszulek, którą zdążyłam mu ukraść.

- Opowiesz mi jak spędzałaś czas jak mnie nie było? - zapytał nagle gdy weszłam już do wanny

- Codziennie jeździłam do naszego domu. Wyjeżdżając ściany już były gotowe.

- Świetnie, wrócę z LA to będziemy mogli się od razu wprowadzić. Do kiedy w ogólne zostajecie?

- 2 października mamy lot do Korei, więc znowu nie będziemy się widzieć 2 tygodnie

- A może przebukujesz bilety i zostaniecie tydzień dłużej?

- No nie wiem, mam wizytę zaplanowaną u ginekologa

- To nie problem. Tu możemy iść do ginekologa, a po powrocie umówisz się do naszego.

- Dobrze, przebukuję bilety.

Nauczycielka | J-Hope Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz