*47*

214 10 0
                                    

Cały tydzień byłam traktowana jak mała dziewczynka. Podstawowe posiłki o tych samych godzinach, a w między czasie owoce i jakieś zdrowe koktajle.
Miło, że się o mnie tak troszczą, ale już po paru dniach miałam dość. Szok, że pozwolono mi pomóc Patrycji w sprawdzaniu tych testów.

Jeśli chodzi o wychodzenie z domu to tylko mogłam iść na krótki spacer, ale na szczęście zawsze miałam towarzystwo.

Patrycja była ciągle myślami gdzie indziej, ale co się dziwić skoro co wieczór Yoongi ją gdzieś zabierał. Miłość rośnie wokół nas. Bardzo urocza z nich para i kto by się spodziewał. Min Yoongi bardzo spokojny, mało mówiący, a Pati całkowite przeciwieństwo. Ciągle gada, wszędzie jej pełno. Najwidoczniej przeciwieństwa się przyciągają.

Reszta chłopców odwiedzała mnie codziennie. Codziennie oglądaliśmy inny film i graliśmy w różne gry.

A my z Hobim skompletowaliśmy już prawie całą wyprawę. Zaczynając od wózka i fotelika, kończąc na pieluchach. Wspólne zakupy w internecie wieczorami sprawiały nam wiele radości. Bardzo podobało mi się, że zrobiliśmy to razem.

Siedziałam właśnie w sypialni przed laptopem wpisując wyniki moich uczniów gdy do pokoju wparowała Patrycja.

- Emilia ratuj! - krzyknęła i podbiegła do biurka - Yoongi zabiera mnie na kolację, a ja nie mam co złożyć.

- Tu jest garderoba, może coś Ci się spodoba - zaśmiałam się.

Dziewczyna szybko podziękowała, weszła do garderoby i zaczęła przeglądać moje sukienki. Patrycja najwidoczniej znalazła swoją fawortyke, bo pobiegła szybko do łazienki.
Po chwili wyszła ubrana w sukienkę do kolan w kolorze pudrowego różu. Była ona bardzo obcisła, więc podkreślała piękne kształty dziewczyny.

- I co myślisz? - zapytała obracając się w kółko kilka razy.

- Myślę, że ona bardziej pasuje do Ciebie niż do mnie - zaśmiałam się - Wyglądasz pięknie.

- Czyli mogę pożyczyć? - zapytała robiąc słodkie oczka.

- Możesz już ją zachować- uśmiechnęłam się do niej.

- Jesteś cudowna- zaczęła mnie przytulać- A mogłabym się rozejrzeć za dodatkami?

- Bierz wszystko co Ci się spodoba.

- Mówiłam Ci już, że jesteś najwspanialszą przyjaciółką na świecie?

- Myślę, że słyszę to codziennie- zaśmiałam się.

Został tydzień. Jeszcze tydzień razem i będzie musiała nas opuścić. Było mi z tego powodu bardzo przykro, ale Yoongi miał coś wymyślić. Skoro zabiera ją na kolację to może ma jakiś plan. Muszę szybko do niego napisać.

Do: Suga
Skoro dzisiaj taka romantyczna kolacja to to znaczy, że masz już jakiś plan? 🤗

Zdziwiłam się, że odpowiedź dostałam wręcz natychmiast.

Od: Suga
Wiesz, że branża ślubna ma duże zapotrzebowanie na nowych pracowników?

Do: Suga
Czyli naprawdę chcesz by została 😊 Czy nasz Yoongiś się zakochał?

Od: Suga
Wpadnij jutro może na kawkę albo wyjdziemy gdzieś 😉 Chciałbym porozmawiać z przyjaciółką, a czuję, że po tym wieczorze będziemy mieli o czym. Teraz lecę się szykować, papa 👋

Do: Suga
Patrycja już opędzlowała moją garderobę, więc szykuj się na petardę 😅

- Wybrałam - krzyknęła nagle Pati z garderoby.

Po chwili wyszła z niej trzymając w ręce sandałki na słupku i małą torebkę.

- Padnie jak Cię zobaczy - uśmiechnęłam się do niej - A teraz leć się szykuj i jak będziesz gotowa to wołaj.

Wróciłam do mojej poprzedniej czynności, czyli wpisywanie wyników i podzielenie personelu na 3 grupy. To nie było takie trudne, po prostu się sugerowałam liczbą uzyskanych punktów. Gdy już miałam to podzielone wysłałam maila do menadżera, żeby przekazał im te informacje by wiedzieli w jakich godzinach mają zajęcia.
Jeśli chodzi o chłopaków z TXT to już wiem, że z nimi będzie więcej pracy. Uzyskali mniej punktów niż BTS na pierwszym teście, ale wszystkiego da się nauczyć. Postaram się dać z siebie wszystko i zdążyć nauczyć ich do porodu.

- Tutaj jesteś- wszedł do sypialni Hobi - Mam dla Ciebie prezent. Chodź.

- Prezent? Z jakiej okazji?

- Bez okazji - uśmiechnął się- Chodź. Zaraz każe Ci zamknąć oczy.

Chłopak ciągnął mnie za rękę do drzwi wyjściowych, a gdy już staliśmy przed nimi kazał zamknąć mi oczy. Zrobiłam tak jak kazał i gdy tylko zobaczyłam ciemność Hobi otworzył drzwi i ostrożnie wyprowadził mnie z domu.

- Możesz otworzyć oczy.

Powoli rozchyliłam powieki i to co zobaczyłam sprawiło, że byłam w ogromnym szoku. Na podjeździe stał piękny czerwony samochód.

- Kupiłeś mi samochód? - byłam naprawdę w szoku.

- Tak - uśmiechnął się- Podoba Ci się?

- Jest idealny. Jezu Hobi dziękuję- rzuciłam się w ramiona chłopaka.

- Wykupiłem Ci jeszcze kilka godzin u instruktora- podał mi kopertę- Samochód teraz przyda Ci się bardziej.

- Nie wiem jak Ci dziękować, ale przynajmniej wiem, że słuchasz mnie uważnie.

- Zawsze Cię słucham słoneczko- pogładził mnie po plecach - Proszę twoje kluczyki.

Wzięłam od niego kluczyki i podekscytowana usiadłam do swojej fury. Jakie to dziwne uczucie znowu siedzieć za kierownicą.

- Witam sąsiadów- nagle zjawił się Yoongi- Ale masz furę.

- Cześć Yoongi- uśmiechnęłam się do niego

- Ale żeś się odwalił chłopie - zaśmiał się Hoseok

Pogadaliśmy jeszcze chwilę, a później z domu wyszła Patrycja. Yoongi najwyraźniej był zachwycony wyglądem dziewczyny. Podszedł do niej i złożył na jej ustach szybkiego buziaka, a ja i Hoseok byliśmy w szoku, że już są na takim etapie. Ale byliśmy szczęśliwi, że dwójka naszych przyjaciół jest szczęśliwa.

Gdy ta dwójka zakochanych zniknęła z naszego pola widzenia postanowiliśmy wrócić do domu. Po dość długim myśleniu co mogliśmy porobić postanowiliśmy również wyjść z domu.

Wybraliśmy się z moją rodziną i chłopakami na kolację, a później na wieczorny spacer po mieście.

Tak minęła nam niedziela, a od jutra zaczynamy pracę. Ostatni tydzień, który mogę spędzić z rodzicami i z Patrycją.

*Tydzień później *

To już dzisiaj. Dzisiaj był ten dzień, którego tak bardzo nie chciałam. Dzisiaj wyjeżdżają.

Ze łzami w oczach stoję na lotnisku i żegnam trzy ważne dla mnie osoby.

- Patrycja! - krzyknął ktoś za moimi plecami.

Nie musiałam się odwracać by wiedzieć kto to. Pan Min Yoongi. Nawet jemu nie udało się zatrzymać tutaj Patrycji. Chyba lekko się nawet pokłócili przez to, ale dobrze, że udało mu się przybyć tutaj.

- Proszę zostań ze mną- krzyknął.

Dziewczyna niepewnie do niego podeszła i wtuliła się w jego ciało. Sam ten widok bardzo mnie bolał.

- Kocham Cię, będę na Ciebie czekać- ucałował dziewczynę, a później wypuścił ją z objęć.

Widziałam te zaszklone oczy dziewczyny gdy odchodziła nie odwracając się. Było mi tak cholernie przykro, że ich wspólna droga kończy się właśnie w tym miejscu. A może to dopiero początek ich wspólnego życia.

xxxx
Zachęcam do zostawienia po sobie śladu ⭐️

Nauczycielka | J-Hope Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz