*38*

200 10 1
                                    

Wyszłam z sypialni kierując się od razu do jadalni. Dziewczyny już siedziały przy stole i prawdopodobnie czekały na mnie. Szybko zajęłam swoje miejsce i zaczęłam przyglądać się dziewczyną. 

- Wy też w tym maczałyście palce?

- Sama nie wiem o co chodzi. Miałam tylko dać Ci dwie koperty - zaczęła się tłumaczyć ciocia.

- Dobrze dobrze. Jedzmy już, bo nie chcemy, żeby te pyszności się zmarnowały. Tak kochanie? - skierowałam się do Natalki

- Tak, jemy - powiedziała dziewczynka uśmiechając się do mnie.

Zajadałam naleśniki z twarożkiem na zmianę popijając kawę. Później jeszcze wcisnęłam w siebie sałatkę owocową.
Gdy byłam już pełna dostałam od cioci kolejną kopertę z cyferką '2'. Ciekawość mnie zżerała, więc otworzyłam ją od razu.

Mam nadzieję, że pojadłyście.
Bardzo dobrze się składa to teraz zapraszam na szybką poranną toaletę, ubieramy się i lecimy na miasta.
Kierowca zawiezie Cię pod galerię, a Twoim zadaniem będzie kupienie eleganckiej sukienki i dodatków do niej.

Ps. Moja karta jest w środku. Poszalej porządnie.
Pin. XXXX

Hobi.

Nie no on oszalał. Leniwie wstałam z krzesła i ruszyłam do łazienki umyć zęby i twarz.
Nałożyłam na twarz lekki makijaż, a włosy spięłam w luźnego koka.
Ubrałam krótkie jeansowe spodenki,a do tego białą koszule. Wzięłam małą torebkę i przerzuciłam ją przez ramię. Na nogi włożyłam adidasy, a na nos okulary przeciwsłoneczne.

Gdy byłam gotowa pożegnałam się z dziewczynami i wyszłam z apartamentu. Przed hotelem zobaczyłam czarnego vana, więc podeszłam zapytać czy to na mnie czeka.
Mężczyzna skinął głową i wpuścił mnie do środka, a po chwili ruszyliśmy w nieznanym mi kierunku.

Kierowca zatrzymał się pod galerią, podziękowałam mu i ruszyłam na zakupy. Przed wejściem czekał na mnie dobrze mi już znany ochroniarz pan Gim. Przywitałam się z nim i razem weszliśmy do galerii zakładając wcześniej maskę na twarz.

Chodziliśmy po tych sklepach od godziny i kompletnie nic nie wpadło mi do gustu. Już mieliśmy opuścić galerie, ale w ostatnim sklepie coś przykuło moją uwagę, więc szybko tam poszliśmy.
Piękna długa szmaragdowa suknia na cieniutkich ramiączkach. Kilka sznureczków przechodziło przez plecy, ale były one całkiem odkryte oraz cudowne rozcięcie na nogę.
Nie zastanawiałam się długo i przymierzyłam ją.

Panie ekspedientki od razu dobrały mi pasująca biżuterię, szpilki oraz torebkę. Byłam w lekkim szoku, że to wszystko posiadają na sklepie, ale lepiej dla mnie, bo nie musiałam już nigdzie chodzić.

Nie zastanawiałam się długo i kupiłam cały komplet. Nigdy nie chodziłam w takich sukienkach, ale raz się żyje. Zapłaciłam ze swojej karty jeszcze na tyle mnie stać, ponieważ Big Hit dużo mi płaci plus wynajmuje mieszkanie w Wielkiej Brytanii i salkę.

Ochroniarz wziął ode mnie torby z zakupami i wyszliśmy z galerii kierując się do samochodu. Gdy już usiadłam wygodnie kierowca wręczył mi kolejną kopertę.

Czyli suknie i dodatki mamy! Świetna robota.
Teraz może czas na chwilę wytchnienia i doładowania. Zapraszam Cię na kawkę i ciacho. W galerii na samej górze jest świetna kawiarnia. Udaj się tam! Buziaki :*

Nauczycielka | J-Hope Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz