Rozdział 3

157 0 1
                                    

MARIKA POV:

Pierwsza lekcja minęła jak spłatka. Gdy zadzwonił dzwonek na drugą lekcję udałam się prosto do sali gdzie nauczycielka właśnie wyczytywała moje nazwisko.

-Jestem. -Powiedziałam z lekkim oburzeniem.

Większość lekcji przegadałam z Vanessą i Oliwią, za co dostałam -10 punktów.

-No jebnięta. -Powiedziałam do dziewczyn gdy wyszłyśmy już z sali. -Niech ta kurwa umrze w końcu

-Ona jest niezniszczalna. -Odezwała się Oliwia

Udałam się w kierunku Mai aby spędzić czas z nią i drugą Mają.
-Co tam? -Spytała blondi (jedna z dziewczyn)
-Bywało lepiej. -Burknęłam

-Co jest? - spytała ze zmartwieniem.

-A jak myślisz? - Miałam już dość

-Zajebie kiedyś tego chuja. - Zaczęła podnosić się z ławki.

-Weź daj spokój. Boli mnie to ale nie będę się na tym użalać, może zapomnę? - Powiedziałam -Nie...-Dodałam znacznie ciszej.

On i Ja (W Trakcie Korekty)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz