Marika pov.
-Cześć Marcelku. - Postawiłam znicz na jego grobie. -To już trzy miesiące bez ciebie. Tak bardzo tęsknię. Czaisz to że policja nie ustaliła kim jest twój morderca? Skurwysyny... -Wyszeptałam ostatnie słowo. -Wczoraj Ernest przyszedł do mojego mieszkania i przeprosił, wybaczyłam mu. Wiem że chciałbyś abym była szczęśliwa. Mam nadzieję że patrzysz na mnie tam z góry. Tęsknię tak bardzo.
Przesiedziałam tak chyba pół godziny.
W pewnym momencie ktoś położył mi rękę na ramieniu.
-Mogę się dosiąść? -Spytał mężczyzna. Znałam ten głos. Znów Ten Idiota.
Koniec
Dziękuję wszystkim osobą które wytrwały przez tę kiepską książkę. Zapraszam do kolejnej obiecuje że będzie lepsza. ❤️❤️
CZYTASZ
On i Ja (W Trakcie Korekty)
RomanceJestem nastoletnią dziewczyną która jak większość nieszczęśliwe się zakochała. Nazywam się Marika i Uwielbiam piłkę nożną, postaram się wprowadzić was w mój świat.