To opowieść która pokazała stronę której świat nie widział. Opowiada o chłopcach którzy byli okłamywani przez całe życie. Zdrady, ból i gniew. Wszystko to zawiera opowieść która będzie opowiadana przez wieki!
(Tak wiem, że dawna "genialna" ja napis...
Gdy dolecieliśmy na miejsce poszliśmy za jakimś arabem do autokaru skąd zabrał nas do hotelu.
-Wow nie wiedziałem , że zostanę zabrany do Egiptu zawsze mnie zastanawiało jak wygląda obcy kraj na jeszcze bardziej nie znanym kontynencie.- powiedział podekscytowany Draco.
-Cieszy mnie twój entuzjazm.- powiedziałem. Po dotarciu do hotelu Syriusz z pomocą Remusa nas zakwaterowali. Gdy gotowi wyszliśmy z hotelu podjechał po nas busik który zawiózł nas do domku.
*Wyglądał tak ps. To był mój domek jak byłam w Egipcie polecam.*
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Sypialnia Harrego i Draco.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Łazienka.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Balkon. Ps Syriusz i Remus mieli pokój taki jak Harry i Draco ale z niebieskim łóżkiem.
-Śliczne te pokoje!- powiedziałem, a Draco mi przytaknął.
-Masz rację Harry ładnie jak na wyrób mugoli.- stwierdził Syriusz.
-Chodź Draco idziemy przejść się po okolicy!- krzyknąłem podekscytowany.
-No dobrze.- powiedział. Gdy odeszliśmy od naszego domku Draco zaczął rozmowę.
-Wiesz Hazza nie do końca rozumiem czemu tu jesteśmy.- powiedział zmieszany.
- Już ci tłumacze. Z racji że w magicznym świecie za dużo się wydarzyło a czuję że wydarzy się jeszcze więcej zabraliśmy cię do miejsca bez magi gdzie odpoczniesz. Po za tym chciałem spędzić z tobą , Remusem i Syriuszem więcej czasu.- po mojej wypowiedzi Draco lekko się uspokoił i uśmiechnął.
-Dzuekuje Harry.- powiedział i poszliśmy dalej. Gdy doszliśmy do oceanu usiedliśmy na jednym z leżaków.
-Harry tak się zastanawiam.- w tym momencie przerwał swoją wypowiedź na dłuższą chwilę.- Nie sądzisz że to z udawaniem pary to przesada? Jakby czy tu też masz zamiar udawać i ile będziemy to ciągnąć.
-Draco nie wybiegaj w przyszłość nie martw się nią. Co do tego związku sam nie wiem to była spontaniczna decyzja. Sam nie wiem co o tym czuć ale myślę że możemy odsapnąć od udawania i cieszyć się wolnym.- powiedziałem i uśmiechnąłem się. Zaczęliśmy się zbierać do domku. W drodze powrotnej zaczęło mi się robić nie dobrze.
-Wiesz muszę odpocząć chyba nie pójdę z wami na kolację. Mógłbyś mi załatwić jakieś leki na ból głowy.- powiedziałem a on zaczął panikować
-Co!? Chwila! Ci się dzieje!
-Spokojnie! Trochę mi niedobrze myślę że to przez emocje położę się wcześniej spać i będzie lepiej.- powiedziałem
-No dobra ,ale musisz mi obiecać, że powiesz jak zrobi się ci gorzej dobra?- zapytał a ja tylko przytaknąłem. Draco odprowadził mnie do łóżka. Po chwili już zasnąłem.
Nagle zobaczyłem Voldemorta ,który powiedział: "Harry Poterze wiem że mnie słyszysz. Spotkamy się nie długo a prawda okaże się kłamstwem a kłamstwo prawdą." Po tych słowach wizja się skończyła a ja jak zawsze obudziłem się spocony i roztrzęsiony. W notesie szybko zapisałem słowa Voldemorta. Co one mogły oznaczać? I jak to się niedługo spotkamy!? Miałem duży mętlik w głowie. Jakieś pół godziny później wrócili moi towarzysze podróży.
-Harry lepiej się czujesz!?- powiedzieli niemalże równocześnie Draco i Remus po czym przyszli do mnie z wodą i lekami. Postanowiłem nic nie mówić im o wizji.
-Oh o wiele lepiej. Szczerze już prawie nie boli mnie głowa i myślę że obędzie się bez leków.- powiedziałem a oni odetchli z ulgą.
-To dobrze.- powiedział Remus i poszedł do Syriusza który się kąpał w łazience. ( .(◕દ◕). (☞ ͡° ͜ʖ ͡°)☞.)
- Harry musisz zjeść duże śniadanie bo nic nie zjadłeś na kolację!- krzyknął Draco
-Dobrze, dobrze!- zaśmiałem się i zrobiłem mu miejsce w łóżku. On bez dłuższego namysłu położył się obok.
-Wiesz Draco możesz się do mnie przytulić.- on na to stwierdzenie niepewnie się przysunął i przytulił mnie.
-Dobranoc.- powiedział
-Dobranoc.- odpowiedziałem mu idąc spać.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ 🐖570🐖 Hej! Postanowiłam że z przygody w Egipcie będzie maks 2/3 rozdziały. Wreszcie idzie główna fabuła do przodu 😅. Po za tym co myślicie o słowach Voldka? A ja jak zwykle żegnam was i życzę wam miłego dnia/ miłej nocy!!! ❤️❤️❤️❤️