~You Are The Stupidest Human~ RanbooxReader

𝙼𝚒𝚕𝚊 𝚜𝚘𝚋𝚘𝚝𝚊¹⁹

I tak siedzieliśmy, wyjęliśmy gry i graliśmy, rozmawialiśmy do późna...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Rano wstałam (jako jedyna). Moi bracia i mój chłopak spali jak zabici. Stwierdziłam, że zrobię jakieś śniadanie. Poszłam do łazienki. Umyłam, ubrałam się i poszłam do kuchni. Zrobiłam pancake'i z nutellą. Obudziłam każdego i zjadłam swoją porcję śniadania. Jako że wszyscy dalej spali, zostawiłam karteczkę, wzięłam torebke i poszłam na zakupy, bo lodówka pusta. Poszłam do *jakis super hiper mega fajny sklep*.

ఌ︎𝙿𝚘𝚟: 𝙼𝚊𝚛𝚔/ 𝚁𝚊𝚗𝚋𝚘𝚘
Wstałem o godzinie 9³⁷. Fajnie, ale gdzie Y/n?? Poszedłem do kuchni, a tam pyszniutkie śniadanko i karteczka:

"Drogi Marku,
Najprawdopodobniej to ty obudziłeś się jako pierwszy. Śniadanie macie zostawione tu na blacie, a reszta jest w mikrofalówce. Ja jestem w sklepie, bo lodówka pusta i nie wiem o której wrócę, więc jakbyś mógł obudzić chłopaków byłabym ci bardzo wdzięczna.
Buziaki,
Y/n"

Okej, czyli Y/n będzie później, więc muszę obudzić chłopaków. Jak juz to zrobiłem zjedliśmy śniadanie i posprzątaliśmy w kuchni. Następnie czekaliśmy aż Y/n wróci...

ఌ︎𝙿𝚘𝚟: 𝚈/𝚗
W sumie to nic specjalnego w sklepie nir było. Wzięłam to co potrzebne. Spakowałam do auta i wyruszyłam w drogę. Dzisiaj sobota, więc przydałoby się posprzątać. No ale wypakowałam zakupy i zaniosłam je do mieszkania. Wraz z moją cudowną ekipą remontową zrobiliśmy małe przemeblowanie i wszystko na błysk posprzątaliśmy. Później z Markiem pojechaliśmy po rzeczy na mini impreze. Zaprosiliśmy Tubbo, Tommiego, Philze, Will'a i Georga. Oprócz ostatniego (Czyli Georga jakby ktoś nie skumał) wszyscy przyszli.Włączyliśmy moje ulubione dwa dupne głośniki. Resztę dnia spędziliśmy słuchając muzyki, zajadając przekąski po czym popijaliśmy je colą oraz tańczyliśmy i nagrywaliśmy tiktoki. Podobnie minęła nam niedziela...

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~Miłego! <3
~Nastepny rozdział: 30.06 (jak sie uda)
~_ptasiemleczko_
~279 słów