Część 7

2.6K 38 10
                                    

Przewijanie poszło szybciej niż myślałam. Najpierw Syriusz machnął różdżką przez co brudna pieluszka zniknęła. Potem podszedł do mnie i kazał lekko się pochylić do przodu na jego ramieniu. Poczułam jak bierzewilgotną husteczkę i wyciera mi pupę. Następnie kazał mi uklęknąć przy brzegu łóżka. Wykonałam spokojnie jego polecenie. Już się nie bałam tego, co może nastąpić. Przyciągnęłam do siebie większą ilość kołdry i wtuliłam się w nią. Nagle poczułam zimny, sliski dotyk przy wejściu do odbytu wzdrygnęłam sie i spojrzałam w oczy Syriuszowi, który mrógnął do mnie uspokajająco i pokazał mi jeden ze szklanych pojmników. 

- To lubrykant, nie bój się - powiedział ciepło i głaskał mnie po głowie - najpierw włożę palec do Twojej pupy, i trochę cię rozciągnę, następnie umieszczę tamtą zatyczkę w twojej pupci i zapieluchuję cię, zgoda?

- Tak - powiedziałam i ułożyłam wygodnie głowę na pościeli. Usłyszałam jak chłopak wkłada rękawiczki i poczułam jak powoli przystęluje do penetracji mojego odbytu. Przyłożył koniuszek palca do mojego odbytu, na co się spiełam, gdy usłyszałam:

- Policzę do trzech i włożę palec, okej? - zapytał na co pokiwałam głową. Leżałam z zamkniętymi oczami, czekając na dalsze doznania.

- Raz... dwa... hop! - powiedział a ja poczulam jak jego palec wsówa się do mojego odbytu.

Najpierw mój zwieracz próbował walczyć z nim i mocno zacisnął się na jego palcu. Syriusz zaczął drugą ręką masować mnie wzdłóż kręgosłupa. Gdy już trochę się rozluźniłam poczułam jak wsunął go dalej na całą długość. Zaczął delikatnie dotykać, masować robić kółka, a  ja kręciłam biodrami na to doznanie. To był bardzo erotyczny moment, poczułam ekscytację połączoną z podnieceniem. Czułam się dobrze, tak radosna i odprężona gdy Syriusz penetrował palcem mój odbyt. Po tem zaczął rozluźniać mój zwieracz, by nie stawiał oporu, podczas wkładania zatyczki. Powoli zaczął wyjmować palec z mojego odbytu, a mięśnie zaczęły zaciskać się na nim jakby nie chcąc go puścić. Przez chwilę czułam pustkę i dziwne uczucie braku wypełnienia, aż poczułam korek analny u mego wejścia. Syriusz poruszał nim na boki, a obły kształt powoli wnikał do mojego wnętrza. Gdy nagle wsunął się ja poderwałam się,  z jękiem zdziwienia, a chłopak pogłaskał mnie po głowie. Dotknęłam ręką odbytu, gdzie była zatyczka. To było dziwne uczucie dotykać w miejscu swojego odbytu silikonową zabawkę a i uczucie rozpierania w pupie było inne. Zamiast ciepła i miękkości jakie dawało ciało - nieustęplniwy, silikonowy obiekt, który nie poruszał się. Wstałam i usiadłam na łóżku. Syriusz machnięciem różdżki znów mnie zapieluchował po czym pociągnął tak że łeżałam otulona jego ramieniem z głową na jego piersi. Czułam, że zaczynam zasypiać z nadmiaru emocji.

- Byłaś bardzo grzeczną dziewczynką - usłyszałam jeszcze szept całującego mnie w czoło mężczyzny, zanim całkowicie odpłynęłam do krainy Morfeusza.




***

Powiem Wam Drodzy Czytelnicy, że starzejemy się. Sprawdziłam, że grupa docelowa, którą zaznaczyłam i która myślałam, że będzie stanowiła największy procentowy udział czytelników nią nie jest, bo:

Grupa do 18 lat stanowi zaledwie 21% odbiorców, a jeszcze gdy pisałam "Daddy's baby. Harry Styles" to była największa grupa odbiorców. 

Grupa 25-35 lat stanowi za to aż 37 % czyli aż dwa razy więcej. No i chciałabym oficjalnie przywitać się, bardzo dużą reprezentacją osób 25-45, która stanowi ponad 1/5 odbiorców. Nie wiedziałam, że jesteście tak liczni, no więc się witam:

Hejka sklejka!

Mam nadzieję, że rozdział się Wam podobał, a w następnym, hmm chyba zmienimy otoczenie, bo ile można siedzieć na Grimmauld Place 12. 😉

Daddy's little girl. Syriusz BlackOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz