Niesamowicie tańczysz, Ballard.

548 22 30
                                    

peter.ballard420 chce ci wysłać wiadomość

Jezu w końcu, już myślałam, że zapomniał o mnie i o naszym wieczornym wyjściu. Szybko odblokowałam telefon i weszłam w kolorową ikonkę instagrama..

peter.ballard420
Hej, gotowa na spotkanie? możemy iść do restauracji i przejść się dookoła parku..

yourdreamclarie_
Dobry pomysł, to o której się spotykamy?

peter.ballard420
O 22:30 będę po ciebie, daj mi adres :)

yourdreamclarie_
elm street 33. Będę gotowa ;)

peter.ballard420
Do zobaczenia, śliczna Clarie<3
*yourdreamclarie_ polubiła wiadomość*

Dobra, no to idziemy się ogarnąć - powiedziałam na głos cała podekscytowana. Podeszłam do mojej wielkiej szafy i wybrałam krótką czarną sukienkę a do tego wygodne buty tego samego koloru. Włosy zostawiłam rozpuszczone i zaczęłam robić delikatny makeup, tak jak zawsze nałożyłam korektor pod oczy, na nos i odrobinę na brodę. Do tego pomalowałam rzęsy i do ust użyłam ochronnego balsamu z Kylie Cosmetics.

Peter's Pov:

Clarie jest naprawdę piękna, wiele o niej słyszałem od chłopaków z klasy, wydaje się serio cudowna, gdy oprowadzała mnie po szkole była zestresowana, lecz poszło jej całkiem nieźle, już wiem gdzie wszystko jest i jakich nauczycieli mam się strzec. Opowiadała mi też od jakich dziewczyn mam uciekać i z jakimi grupami się nie trzymać, jest bardzo zabawna. Inna niż dziewczyny z moich poprzednich szkół, Clarie wie czego chce i dąży do celów. Jest strasznie zdecydowana, i bardzo miła, chyba się zakochałem. Nie no co ja pierdolę „chyba" nie, zdecydowanie nie. Ja, Peter Ballard ogłaszam że Clarie Anderson tak najebała mi w głowie, że ciągle o niej myśle..

Po 15 minutach byłem gotowy, miałem na sobie czarny garnitur, białą koszulę a do tego czarny krawat, dołożyłem srebrną biżuterię taką jak: srebrne sygnety na palce i srebrny łańcuszek z krzyżem, do tego ubrałem buty i spojrzałem na zegar, 22:02. Postanowiłem, że wyjdę już, bo znając mnie, zanim dojdę będzie po 23. Zakluczyłem mieszkanie i powoli zacząłem iść w stronę celu, elm street 33, to niedaleko...

Po niespełna 26 minutach byłem na miejscu, nie brałem samochodu bo stwierdziłem, że spacer będzie bardziej romantyczny. Zestresowałem się, cholera.

Stałem pod drzwiami dużego białego domu, ma naprawdę ładny dom. Była 22:29, cholera.

~Dobra Peter, nie bądź pizda i zadzwoń tym jebanym dzwonkiem..~ pomyślałem i zadzwoniłem przyciskiem słysząc kroki, to była ona. Clarie.

-Cześć, To idziemy? - zapytała po otwarciu drzwi pięknie ubrana brunetka.

-Tak oczywiście, pięknie wyglądasz - palnąłem bezsensownie i strzeliłem takiego rumieńca, że na końcu miasta można by było to dostrzec.

-Dziękuje, ty też jesteś niczego sobie.. - powiedziała i uśmiechnęła sięciepło zamykając drzwi na klucz.

Odwzajemniłem uśmiech i złapałem ją za rękę. Szliśmy i rozmawialiśmy, nic nowego. Po długim spacerze doszliśmy do restauracji w której serwują najlepsze jedzenie, przynajmniej ja tak uważam. Weszliśmy do środka i usiedliśmy przy wcześniej zarezerwowanym stoliku.

-Muszę iść do toalety, zaraz wracam - Powiedziała Clarie i wyszła z sali.

Clarie's Pov:

Szybko poszłam do toalety i stanęłam przed lustrem, cholera, Peter.. Jest naprawdę przystojny, ale nie zakochałam się w nim, przynajmniej będę się starała to utrzymać, bo jeszcze pomyśli, że na niego lecę a tak nie jest. Przynajmniej teraz. Muszę odpuścić sobie związki narazie, Peter i tak pewnie nie jest zainteresowany i robi to z uprzejmości. Koniec, jebać związki i chłopaków.

Please, Take my Hand || Peter Ballard (001) ||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz