Martwiłem się, Clarie.

294 23 40
                                    

Clarie's Pov:

Obudziłam się rano, przez promienie słońca wdzierające się do mojego pokoju przez lekko zasłoniete okna. Dziś miałam spędzić dzień tylko z moimi przyjaciółmi, Emily i Mike'm.

mikeyourdad
Plany na dziś aktualne?

yourdreamclarie
Oczywiście! Już nie mogę się doczekać!

emilywatson2003
Tak! Tylko na jaki film idziemy?

yourdreamclarie
Hmmm, widziałam w necie, że wyszły nowe Minionki. Możemy na nie pójść.

mikeyourdad
Ohohoho, z miłą chęcią.

emilywatson2003
Dobra, bilety kupione. A ten wieczór filmowy.. wszystko bez zmian?

mikeyourdad
Tak, jeśli Clarie znowu nie spotyka się ze swoim chłopakiem, z tym Ballardem.

emilywatson2003
Hahahaha

yourdreamclarie
Przestańcie, Peter nie jest moim chłopakiem. Przyjaźnimy się tylko, a wieczór filmowy u mnie zostaje bez zmian...

mikeyourdad
Dobrze, niech ci będzie. Peter nie jest twoim chłopakiem, wierzymy ci....

emilywatson2003
Tak, dokładnie.

yourdreamclarie
Dziękuję za wyrozumiałość ;).

Gdy skończyliśmy pisać na grupie, podeszłam do szafy i zaczęłam się ubierać. Wybrałam czarną ołówkową spódniczkę, czarną oversize bluzę Peter'a, kabaretki tego samego koloru i białe air force 1. Poszłam do łazienki i wykonałam swoją codzienną rutynę. Po skończonej wizycie w toalecie, otrzymałam wiadomość na instagramie. Ale jeszcze nie wiem od kogo, zaraz sprawdzę.

peter.ballard420
Pojedziesz dzisiaj ze mną do szkoły? Będę tęsknił cały dzień za tobą :((

yourdreamclarie
Dobrze, pojadę :)

peter.ballard420
to dobrze, bo już czekam <3

Co.

Wyjrzałam przez okno i dostrzegłam Peter'a opierającego się o maskę swojego samochodu. On chyba sobie żartuje... Szybko wyszłam z domu, zakluczyłam drzwi i kierowałam się w stronę chłopaka. Stanęłam na przeciw blondyna i spojrzałam mu głęboko w oczy.

-A co jeśli, powiedziałabym ci, że idę do szkoły z kimś innym? - zapytałam i uśmiechnęłam się wrednie.

-Miałbym to w dupie - powiedział i uśmiechnął się sarkastycznie.

-Jesteś strasznie irytujący, Ballard - powiedziałam i przewróciłam oczami.

-Ale takiego mnie kochasz, i nie przewracaj oczami - powiedział poważnie.

-Dlaczego? - zapytałam i uniosłam brew.

-Bo będzie kara - powiedział i otworzył drzwi do samochodu. Ja natomiast zaśmiałam się pod nosem i niezauważalnie przewróciłam oczami.

-Czy ty właśnie przewróciłaś oczami? - zatrzymał się.

-Nie, wydawało ci się - powiedziałam i wsiadłam do samochodu.

-Tak myślałem - powiedział i również wsiadł do pojazdu.

-Nie przywitałaś się dzisiaj - powiedział Peter, odpalając silnik.

-A no właśnie, przepraszam - powiedziałam i pocałowałam go w policzek.

-Od razu lepiej - powiedział i zapiął pasy bezpieczeństwa.

Please, Take my Hand || Peter Ballard (001) ||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz