To moja siostra, Clarie...

211 16 9
                                    

Obudziłam się rano na strasznym kacu, nie miałam siły totalnie na nic... wzięłam tabletkę, i popiłam ją wodą. Wstałam z łóżka i poszłam wziąć szybki prysznic, zrobiłam delikatny makijaż i włosy uczesałam w luźnego koka... Wróciłam do pokoju i ubrałam zwykłą czarną oversize bluzę i tego samego koloru dresy, zrobiłam sobie małe śniadanie i włączyłam telefon.

emilywatson2003
Jak tam samopoczucie?

yourdreamclarie
Weź nic nie mów, rozpierdala mi głowę...

mikeyourdad
Nie dziwię się, ostro zabalowałyście.

emilywatson2003
Clarie, idę po ciebie.

yourdreamclarie
Czekam :)

Zjadłam tosty i ubrałam moje buty, wzięłam torebkę i wyszłam z domu. W oddali zauważyłam Emily i Mike'a, podbiegłam do nich i się przywitałam.

-Wow, nawet masz siłę biegać - powiedziała Emily łapiąc się za głowę.

-Tak jakoś wyszło, idziemy? - zapytałam i złapałam Mike'a za ramię.

-Idziemy - odpowiedział Mike i już razem kierowaliśmy się do szkoły.

To był zły pomysł, żeby iść na imprezę dzień przed szkołą, teraz wszyscy będziemy zdychać.

Weszliśmy do szkolnego budynku i poszliśmy pod swoją klasę w której teraz będziemy mieć lekcje, mieliśmy mieć matematykę... czyli mój znienawidzony przedmiot.

Po dzwonku weszliśmy do klasy i zajęliśmy miejsca, ja siedziałam z Emily a Mike z Will'em. Gdy weszła nauczycielka już wiedziałam, że ma zły humor, czyli na sto procent zrobi nam kartkówkę.

-Wyciągamy karteczki - powiedziała nauczycielka.

-Ja pierdole, co za pizda - szepnęłam do Emily i się zaśmiałam.

-Clarie Anderson, chcesz coś powiedzieć? - zapytała nauczycielka na co ja byłam przerażona.

-Nie, pani Higgs - powiedziałam i wyciągnęłam kartkę. Jebane babsko.

Napisałam na kartkówce to co potrafiłam, czyli kurwa nic... Zadzwonił dzwonek, położyłam test na biurko nauczycielki i wyszłam z klasy, odłożyłam do szafki książki i ją zamknęłam.

-Co robisz po szkole? - zapytała Emily strasząc mnie od tyłu.

-Emily, nie strasz mnie - powiedziałam - nie mam żadnych planów - dodałam.

-Cudownie, dziś pójdziemy po szkole do kina a potem zrobimy piżama party - powiedziała - tak jak obiecałaś mi gdy byłaś nam morzem z Peterem - dokończyła.

-Pamiętam o tym - powiedziałam.

-Więc... po szkole idziemy do ciebie? - zapytała wyciągając telefon z kieszeni.

-Myślę, że tak - uśmiechnęłam się.

Po lekcjach poszliśmy do mnie do domu, tak jak obiecałam Emily. Szliśmy piechotą, bo wcale nie było tak daleko z mojego domu do szkoły, lecz Emily i tak narzekała na bolące nogi...

-Daleko jeszcze? - zapytała biorąc łyk wody.

-No już jesteśmy, debilko - powiedziałam wskazując palcem na biały budynek.

-No, w końcu - powiedziała i pobiegła pod drzwi domu.

-Ale biegać, to ma siłę - powiedziałam pod nosem i zaśmiałam się.

Weszłyśmy do środka i zdjęłyśmy buty w przedpokoju, pobiegłyśmy na górę i wparowałyśmy do mojego pokoju. Natychmiast odłożyłyśmy plecaki na fotel i włączyłyśmy telewizor, dziś była druga część naszego ulubionego filmu... także nie byłybyśmy sobą gdybyśmy nie obejrzały tego od razu. Nie po Bożemu, jakbyśmy zajrzały do tego później.

Please, Take my Hand || Peter Ballard (001) ||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz