"Do I Wanna Know"

230 14 12
                                    

-Wyjedźmy gdzieś - powiedział Peter patrząc w moje zielone jak najjaśniejszy szmaragd oczy.

-O czym ty mówisz, Peter - rzekłam i wzięłam do ręki telefon leżący na szafce nocnej.

-Chociaż na parę dni - powiedział - marzę o tym, by gdzieś z tobą pojechać - dokończył.

-Zgadzam się, tylko gdzie...? - zapytałam.

-Nad morze - powiedział i uśmiechnął się pod nosem.

-Wspaniały pomysł... tylko nad morze mamy jakieś 800 kilometrów - powiedziałam i sama się zaśmiałam z pomysłu chłopaka.

-Dlatego aby nie tracić czasu, wyjedziemy teraz - powiedział wstając z łóżka.

-Mówisz poważnie? - prychnęłam.

-Zawsze jestem poważny, pakuj się. Przed nami 10 godzin jazdy - powiedział i wyszedł z pokoju.

-A ty gdzie?! - krzyknęłam.

-Za godzinę przyjadę, jadę do domu się spakować - powiedział i wyszedł z mieszkania.

On chyba sobie żarty robi.. jest druga w nocy a on chce jechać nad morze. Nie narzekam oczywiście, spontaniczne wyjazdy zawsze są najlepsze...

Chwyciłam walizkę i zaczęłam pakować wszystkie potrzebne rzeczy... między innymi kosmetyczkę, ubrania, stroje kąpielowe itp. Jest jebany środek zimy a my jedziemy nad morze... Boże miej nas w swojej opiece...

Po 30 minutach byłam spakowana, dochodziła godzina trzecia a ja poszłam się pomalować, jak zawsze nałożyłam korektor, tusz do rzęs, pomadkę i lekko uczesałam brwi na mydełko.

Ubrałam najzwyklejszy oversize dres, a włosy związałam w luźnego koka, ubrałam wygodne buty i postawiłam walizkę przed wejściem. Będziemy bardzo długo w samochodzie więc wzięłam miękki koc i jakąś randomową poduszkę. Była już 03:31, Peter właśnie podjechał na podjazd i nie wyłączał samochodu, po prostu czekał. Jeszcze sprawdziłam czy wszystko dokładnie wyłączyłam i wyszłam z domu, blondyn otworzył bagażnik i położył moje rzeczy do reszty jego toreb. Wsiadłam do samochodu i zapięłam pasy, chłopak zrobił to samo i już po chwili byliśmy w drodze... Peter włączył ogrzewanie bo było całkiem chłodno, odpalił nawigację i kierował się zgodnie z kierunkiem ukazującym się na ekranie telefonu.

-Pojedziemy na 3 dni, co ty na to? - zapytał podekscytowany.

-Może być - powiedziałam i szczerze się do niego uśmiechnęłam.

Podczas naszej nocnej jazdy z radia wydobywały się dźwięki różnych piosenek, aż nie zaczęła lecieć ta jedna... ta jedna piosenka bez której nocne podróże nie miałyby żadnego sensu. Mianowicie leciała piosenka Arctic Monkeys "Do I Wanna Know" kocham ją całym sercem, oczywiście Peter'a bardziej, ale on nie musi o tym wiedzieć.. nie jesteśmy pierdoloną parą, jeszcze nie jesteśmy... Oparłam się o okno i wsłuchałam się w piosenkę.

Have you got colour in your cheeks?
Do you ever get that fear that you can't shift
The type that sticks around like summat in your teeth?
Are there some aces up your sleeve?
Have you no idea that you're in deep?
I dreamt about you nearly every night this week
How many secrets can you keep?
'Cause there's this tune I found that makes me think of you somehow and I play it on repeat
Until I fall asleep
Spilling drinks on my settee

(Do I wanna know?)
If this feeling flows both ways?
(Sad to see you go)
Was sort of hoping that you'd stay
(Baby, we both know)
That the nights were mainly made for saying things that you can't say tomorrow day

Please, Take my Hand || Peter Ballard (001) ||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz