Rozdział 15

557 24 0
                                    

Siedzieliśmy z Ethanem na kanapie i oglądaliśmy kolejny film. Była już osiemnastka.

Zajadaliśmy się popcornem gdy nagle brunet zaczął się dziwnie zachowywać.

Zaczął dziwnie poruszać ustami i rozglądać się po pomieszczeniu.

- Ethan co ci jest? - zapytałam.

Przeniósł na mnie swoje niebieskie oczy. Jego źrenice były zmniejszone a on szybko oddychał. Było to trochę straszne.

- Potrzebuje krwi - odpowiedział zakłopotany.

Wstał z miejsca i poszedł w kierunku kuchni. Podążyłam za nim aby zobaczyć co robi. Ciekawiło mnie jak będzie ją pił i skąd ja weźmie.

Podszedł do lodówki i z najniższej pułki wyciągnął pudełko z napisem krew.

Postawił je na blacie kuchennym i zaczął coś w nim szukać. Zmarszczył brwi i wyciągnął parę pustych woreczków.

- No nie ma - powiedział zmartwiony do siebie.

Podeszłam trochę bliżej i oparłam się o blat  obok niego.

- Coś się stało? - spytałam.

Spojrzał na mnie i pokręcił głową.

- Muszę zadzwonić do znajomego bo zapas krwi się wyczerpał.

Chwycił za telefon i wybrał numer do znajomego. Po paru sekundach ktoś odebrał. Ethan chwilę z nim rozmawiał i się rozłączył.

- Zaraz powinien być, chodź obejrzymy dalej film.

- Dobrze.

Wróciliśmy do salonu gdzie przed chwilą siedzieliśmy. Włączyłam dalej film i zajęłam swoje miejsce obok bruneta. Oczywiście w niewielkiej odległości od niego bo nie wiem co może zrobić głodny wampir.

Ethan popatrzył na mnie i zmrużył lekko oczy.

- Boisz się mnie? - spytał.

Przełknęła głośno ślinę i pokręciłem głową na nie.

Chłopak chyba mi nie uwierzył bo trochę przybliżył się do mnie na kanapie.
Położył rękę na moim ramieniu i spojrzał mi w oczy.

- Na pewno?

Nie wiedziałam co mam mu odpowiedzieć. Nie chcę aby myślał, że kłamie, ale też nie chcę aby mówić mu prawdy. Ale chyba muszę bo się nie odczepi.

Nadal patrząc mu w oczy odpowiedziałam.

- Nie boje się, ale nie wiem co zamierzasz zrobić.

Zmarszczył lekko brwi poczym lekko się zaśmiał.

- Jeśli o to chodzi, to bez twojej zgody się z ciebie nie napije.

Odetchnęłam z ulgą. Tego się trochę obawiałam, ale skoro tak, to chyba nie potrzebnie.

Odsunął się ode mnie na swoje miejsce i zaczął dalej oglądać film. Zrobiłam to samo.

Ciekawiło mnie bardzo jak to jest gdy ktoś z ciebie pije krew. Czy to boli czy może nie. Jak tak to czy bardzo boli  czy tak, że da się wytrzymać. Musiałam się o to zapytać skoro teraz miałam do tego okazję.

- Ethan - zaczęłam niepewnie.

- Co?

- Jak to jest gdy pijesz krew z kogoś?

Odwrócił się do mnie z uśmiechem.

- Dla mnie to pożywienie a dla kogoś gdy tego chce to przyjemność.

Podwójne Wilcze Kłopoty ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz