Oczami Riffa:
Poszliśmy na miejsce zdarzenia, którego nigdy nie zapomnimy. Lecz gdy doszliśmy nic się nie działo.
Eron: I co? Powinno się coś dziać?
Na przeciwko nas (tam gdzie można było wejść na Most Ognia, gdzie Finna wyrzuciła okruch ognia) pojawił się portal. Był to portal Darkan. Wyszedł z niego nasz ulubiony mroczny czarnoksiężnik.
Heroldowie: Xathor!
Xathor: Witajcie Gormianie!
Riff: Znowu zabraliście moc Ao-Ki?
Xathor: Zgadza się! Chcecie zobaczyć jaka potężna jest jej moc? Strzały Piekieł!
Odskoczyliśmy po tym ataku, każdy z nas w inną stronę. Wezwaliśmy Lorda Ognia Keryona.
Keryon: Ogniste Królestwo nie wpuszcza mrocznych magów! Kula Magmy!
Xathor: Wybuch Zagłady!
Zaczęliśmy walkę. Xathor się utrzymywał, nawet trochę wygrywał. Już tak dłuższą chwilę walczyliśmy, jakieś 5 minut.
Xathor: Ale to nudne, podkręćmy atmosferę. Nekroplikacja!
Xathor 2: Wybuch Zagłady!
Xathor się skopiował. Jeden był dość silny, a dwóch? Pociski coraz bardziej się zbliżały do Keryona, aż w końcu go trafił. Keryon upadł na kolano.
Riff: Keryon!
Xathor 2: Od naszego ostatniego spotkania zrobiliście się słabi. Może to dlatego, że mamy wasza przyjaciółkę? Wasze uczucia was paraliżują!
Miny nam posmutniały.
Riff: Gdy aktywujemy wszystkie kolumny to zamkniemy Darkor i uratujemy Ao-Ki! Nie powstrzymacie nas!
Xathor: Tak myślisz? To dlaczego właśnie was pokonałem? Jesteś słaby i żałosny gormianinie. Nie umiesz nawet mnie pokonać a co dopiero Lorda Voidusa!
Rozzłościłem się. Na prawdę gra mi na nerwach!
Riff: Zobaczysz pokonam CIĘ i Lorda Voidusa także!
Skupiłem ogromną energię i straciłem kontrolę nad sobą.
Ikor: Riff, nie trać kontroli nad sobą!
Riff: Muszę z nim wygrać! Tak Keryon?
Keryon: Tak! Dalej Riff! Kula Magmy!
Xathor 2: Wybuch Zagłady!
Xathor: Wybuch Zagłady!
Znów rozpoczęliśmy walkę. Ciągle przegrywaliśmy, choć nie wiem ile energii skupie i tak jest za mało.
Xathor: Mówiłem, że mnie nie pokonasz! Jesteś słaby i głupi, nigdy ze mną nie wygrasz!
Pociski trafiły w Keryona i upadł na kolano.
Keryon: Riff, kolejnego takiego ataku nie wytrzymam.
Ikor: Mówiłem ci, że musisz się uspokoić!
Trek: Ikor ma rację. Musisz ochłonąć.
Eron: Taa. Bo zaraz ci mózg wyparuje!
Ikor: Riff, ta kolumna nie bez powodu nosi nazwę ,,Kolumna Kontroli", nie możesz stracić kontroli. Musisz się nauczyć kontrolować!
Riff: Macie rację, muszę ochłonąć.
Zacząłem się uspokajać. Już było mi lepiej. Mieli rację.
Riff: To co? Załatwimy Xathorów?
Eron: Jasne!
Trek: Do dzieła!
Ikor: Ale jest zbyt silny!
Riff: Wymyślimy coś później!
Xathor 2: Już ochłonąłeś Heroldzie Ognia, bo mam dla ciebie coś palącego! Wybuch Zagłady!
Xathor: Wybuch Zagłady!
Keryon: Kula Magmy!
Kolejny raz zaczęliśmy walkę. Keryon znowu zaczął przegrywać ale się nie poddawaliśmy. W końcu było już bardzo blisko Keryona.
Ikor: Mówiłem, że wciąż jest zbyt silny.
Trek: To co możemy zrobić?
Myśleliśmy lecz brak nam było pomysłów. Nagle zauważyłem swoją siostrę i wojowników ognia za skałą, która była za Xathorami. Ucieszyłem się i kapłem się o co jej chodzi, chyba. Mówiłem do chłopaków cicho lecz tak żeby usłyszeli.
Riff: Ej, chłopaki, widzicie kogoś za skałą? Musimy jak na razie skupiać energię ale tak by zostało nam gdy oni zaatakują to wtedy my dokończymy dzieła. Ok?
Eron: Ok!
Xathor: W końcu was pokonam Heroldowie!
Wtedy moja siostra rzuciła swoim Ognierangiem (nie wiem jak to się pisze) w Xathora.
Finna: Ej, jeszcze my tu jesteśmy.
Xathor 2: Myślicie, że nas pokonacie?
Finna: Wojownicy Ognia, teraz!
Wojownicy ognia rzucili swoimi broniami w stronę Xathorów. Xathorowie przestali się nami interesować więc to wykorzystaliśmy. Skupiliśmy energię a Xathorowie popatrzyli na nas i zobaczyli pocisk Keryona zbliżający się coraz bardziej.
Xathor 2: Nie nie nie nie....!
Xathor: Nie nie nie nie ....!
Xathor został pokonany.
Keryon: Dobrze, że nie straciłeś nad sobą kontroli.
Kiwnąłem tylko głową do Keryona. Schował się w karwaszu a ja podszedłem do Finny.
Riff: Dzięki za pomoc!
Finna: Nie ma za co! A takie pytanie. Gdzie jest ta wasza kolumna?
Trek: Dobre pytanie.
Nagle zaczęła się trząść ziemia. Tam gdzie można było wejść na Most Ognia wyłoniła się z pod ziemi Kolumna Kontroli. Była taka sama jak Kolumna Równowagi. Poszliśmy na nasze symbole i skupiliśmy energię. Kolumna Kontroli została aktywowana.
Trek: W końcu! Jestem zmęczony po tej walce z Xathorem.
Eron: Ja też!
Ikor: I tak musimy wrócić do Meka Wieży bo nie wiemy gdzie jest kolejna kolumna.
Riff: To na razie Finna!
Finna: Czekaj, jak Ao-Ki będzie wolna to powiedzcie żeby mnie odwiedziła, OK?
Riff: Jasne! Na razie!
Finna: Na razie!
Wezwaliśmy Hiperbestie i wykonaliśmy Hiper skok do Meka Wieży. Od razu poszliśmy do łóżek i zasnęliśmy od razu. Znaczy ja ale nie wiem jak reszta ale raczej tak. To będzie długi sen.
A co do tych Xathorów, to ,,Xathor" był ten pierwszy prawdziwy a ,,Xathor 2" był tym skopiowanym. Miłego dnia (wieczoru)!
CZYTASZ
Władczyni Gormu-Ao-Ki (Gormiti)
RandomWitajcie! To jest moja pierwsza praca, więc mam nadzieję, że się spodoba. Pokazuje jak wyobrażałam sobie koniec 2 sezonu. Dzięki tej opowieści będziecie mogli zrozumieć dalsze części które napisze...