Oczami Morgany:
Gdy Heroldom się wydawało, że śpię to się grubo mylili. Już wiedziałam jak wykonać swoją zemstę na królestwach. Pierwsze królestwo, które odwiedzę jest Królestwo Kamienia. Wzięłam berło i otworzyłam portal.
(Tutaj na tym zdjęciu widać jak berło cieni się, bym tak ujęła ładuje przed otworzeniem portalu. Z początku jest taki biały a gdy chce się otworzyć portal robi się czarny.)
(Natomiast na tym gdzie się otwiera ten portal. Znaczy skąd się tworzy jakiej części berła się tworzy. Potem wystrzeliwuje się tą czarną kropkę i tworzy się portal.)
Pojawiłam się przed Kamiennym Zamkiem. Wyszła z niego jakaś dziewczyna. Gdy mnie zobaczyła podbiegła do mnie i rzuciła się mi na gardło jak Heroldowie tylko nie z takim entuzjazmem jak oni.
Siran: Udało im się wydostać cię z Darkoru! Nie wierzę! Nic ci nie jest? Dlaczego tu przyszłaś bez Heroldów no i w ogóle po co?
Ao-Ki (Morgana): Wiesz chciałam zobaczyć Kamienny Zamek ten ostatni raz.
Diewczyna trochę zakłopotana nie wiedziała co powiedzieć.
Siran: Dlaczego ostatni raz?
Wtedy uniosłam się a moje oczy zmieniły się w złoto czarne. Dziewczyna z przerażenia upadła na ziemię. Jakie to było zabawne! Szkoda, że nie widziała swojej miny! Zaczęłam atakować zamek. Dzięki mocy berła i mocy Ao-Ki mogłam trochę zniszczyć zamek. Można by było powiedzieć, że zniszczyłam go tak w połowie. Chciałabym zniszczyć go całego ale inne królestwa czekają.
Siran: Dlaczego?
Ao-Ki (Morgana): Dziękuję, że mogłam was odwiedzić!
Będąc wciąż w powietrzu otworzyłam portal i zniknełam. Pojawiłam się przed Ognistym Zamkiem. Stała tam jakaś ognista i gdy mnie zobaczyła ucieszyła się. Nie tak jak tam ta ale wciąż się cieszyła.
Finna: Cześć Ao-Ki! Heroldom udało się wyciągnąć cię z Darkoru! Co tu robisz?
Ao-Ki (Morgana): Wiesz jakoś nudno tu, może potkręcimy atmosferę?
CZYTASZ
Władczyni Gormu-Ao-Ki (Gormiti)
CasualeWitajcie! To jest moja pierwsza praca, więc mam nadzieję, że się spodoba. Pokazuje jak wyobrażałam sobie koniec 2 sezonu. Dzięki tej opowieści będziecie mogli zrozumieć dalsze części które napisze...