Cześć, skarby moje.
Po pierwsze chciałabym wam bardzo, bardzo podziękować, że dotrwaliśmy razem do końca tej historii. Nie spodziewałam się, że będzie was tutaj tak dużo i aż chce mi się płakać, gdy widzę wasze komentarze (tak, staram się czytać każdy...) i to jak emocjonujecie się wraz ze mną. DZIĘKUJE.
Mam nadzieje, że pokochaliście Nicolasa i Madelaine tak bardzo jak ja.
Zakończenie było niesprawiedliwe, to fakt, ale takie miło być od początku. Uważam, że idealnie pokazało to jak bardzo Nicolas pokochał Madelaine i był skłonny zrobić dla niej wszystko.
Bo w końcu takie zing zdarza się tylko raz.
Jeszcze raz ogromnie wam dziękuje i niedługo widzimy się przy czymś innym.
Dbajcie o siebie. Kocham was.
p.
Twitter- moratall_
CZYTASZ
My Love my destiny
RomansNikt nie jest perfekcyjny, każdy został czymś splamiony i jedna informacja była w stanie zmienić bieg tej nieidealnej historii. Madelaine Faye, córka wychowana przez mafię przez swój własny błąd, musi wyjść za mąż za bezwzględnego, zimnego mafioso z...