#4. Twój cały świat - Dominika

167 12 40
                                    

OKŁADKA

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

OKŁADKA

Jak wiadomo to okładka najczęściej przyciąga potencjalnych czytelników na Wattpadzie, więc każdy walczy, aby jego była jak najlepsza. I muszę tutaj przyznać, że grafika do "Twój cały świat" jest naprawdę niezła. Sam sposób jej wykonania i technika może do najnowszych nie należą, ale mimo wszystko całość mi się podoba.

Łatwo rozpoznać po niej gatunek oraz tematykę, wokół której będzie kręcić się ta historia. Co więcej, napisy zawierające tytuł oraz nazwę autora są wyraźne, nie znikają przy zdjęciach, tak samo jak kilka zdań na górze. Na zdecydowany plus zasługuje to, że dół obrazka oraz fragment z twarzą mężczyzny są w jednakowej tonacji, dzięki czemu wszystko łączy się w spójną całość. Żałuję tylko, że kolorystyka wycinka z twarzą kobiety nie została tak samo wykonana.

Jedyne, na co mogę zwrócić uwagę, to fakt, że rozcięcia przysłowiowego papieru są dla mnie trochę za jasne, za białe i brakuje mi w nich jakiegoś cieniowania, ale to tylko taka drobnostka i prawdopodobnie mój gust!

OPIS

Opis dość mocno nakreślił nam postać Alicji — konsekwentnej, ambitnej młodej prawniczki, której nic nie powstrzyma. Co od razu pokazało, że możemy liczyć na silną postać kobiecą i byłam bardzo ciekawa, jak bardzo będzie się to zgadzało z treścią rozdziałów. Jednak to poruszę w dalszej części recenzji.

Tak jak wspomniałam już przy okładce, która wskazywała na romans, tak samo jest tutaj. Dowiedzieliśmy się, kto będzie ważną postacią w całym tekście oraz w jaki sposób dojdzie do poznania naszej dwójki bohaterów. Mnie osobiście bardzo spodobał się już ten pierwszy konflikt, jaki mogliśmy tutaj dostrzec — relacja na stopniu klient-pracownica, ponieważ jest to wątek, którego nie można poprowadzić ot tak.

Dostaliśmy dużo odpowiedzi, ale także pytań, co miarkuje posiadane przez nas informacje, więc nie do końca można przewidzieć, jakie mogą być kolejne problemy w tym opowiadaniu. I jest to świetne!

Nie do końca jestem tylko pewna formy, jaką przybrał opis, ponieważ brzmi on trochę jak wypunktowanie podstawowych informacji? Wskazywałoby na to również, że każde zdanie zostało umieszczone w osobnej linijce. Jednak nie powiedziałabym, by jakoś bardzo mi to przeszkadzało..

FABUŁA

"Twój cały świat" rozpoczął się od prologu, w którym po raz pierwszy czytelnik stykał się z główną bohaterką — Alicją. Ta część opowiadania wskazała nam na to, że kobieta zakochała się w swoim kliencie, a ona sama czekała na poznanie wyroku sprawy. Następnie pierwszy rozdział wracał do przeszłości; do wydarzeń sprzed poznania miłości Alicji. Samo takie rozpoczęcie historii nazywa się In medias res i muszę przyznać, że takie początki mają swoje plusy i minusy, ale niestety trzeba być ich świadomym. I niestety, dopóki historia nie dogoni wydarzenia z prologu, to napięcie nigdy nie będzie za wysokie. Czytelnik będzie ciągle wiedział, że bohaterowie są w miarę bezpieczni. Trochę męczyło mnie to podczas czytania, ponieważ byłam świadoma, że nic gorszego nie może spotkać Alicję i jej wybranka, Igora. Prawdziwą szpilą w ich życiu będzie wyrok sądu, a reszta? Jakoś przeżyją. Nawet dowiadujemy się, że kobieta nie będzie do końca prowadzić sprawy ukochanego! A to chyba byłby dobry zwrot akcji, gdyby nie został zdradzony na początku. Natomiast plusem tego wszystkiego było to, że autorka mogła na spokojnie przedstawić postacie, rozłożyć potrzebne rekwizyty i przygotować czytelników do wyroku sądu. Dlatego też ciągle mam mieszane uczucia, głównie co do prologu, ponieważ był ciekawie napisany, ale dużo zdradzał i nadal nie wiem, czy przypadkiem nie za dużo.

Pink Waves  |Recenzje|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz