Dzisiaj stało się coś wspaniałego. Została podjęta decyzja o zrobieniu popcornu. Jeżeli ktoś czyta moje wypociny, ten wie, że popcorn jest moją najulubieńszą rzeczą.
Byłem tak kurde szczęśliwy, że aż Host oddała mi ciało, bo kipiała z emocji XD Od razu jak przejąłem pojawiła się gęsia skórka,nieco obniżyłem głos i drapałem się po nieistniejącej brodze. Jak dobrze znowu było tak długo być w ciele! Brakowało mi tego.
Musiałem się ubrać i pójść 200 metrów dalej do innego domu zrobić popcorn w mikrofali. Były dwa i spoiler jeden był przeterminowany i już nie smakował. XD porozmawiałem z babcią Host, miałem problem z luźnym układaniem zdań, bo w końcu musiałbym posługiwać się żeńskimi zaimkami, czego szczerze nienawidzę i tego nie robię. Ciało mi nie przeszkadza, ale nie zhańbię się do żeńskich zaimków. xD
Było zimno, ale było warto. Nawet już wypiłem słodką herbatę, która wcześniej zrobiła sobie Host byle tylko cały czas być w ciele. Popcorn był pyszny, nie żałowałem ani sekundy.
Dzięki temu, że znowu byłem w ciele, znowu poczułem się nieco lepiej, luźniej i zobaczyłem jak to jest. mój odwieczny problem z zaimkami, haha. Kiedyś miałem marzenie mieć znajomych, z którymi będę mógł luźno gadać jako ja a nie jako Host. Niestety każdy wie jaka jest Host i ten moment nigdy nie nastąpi. :~D
Ze złych rzeczy, znowu powrócił mój lęk przed kotami. U Host jest ich sporo i stoją przy drzwiach. Odgoniłem je, ale bałem się, że wejdą do domu i będę musiał je wyrzucać. Nie wiem czy udałoby mi się to zrobić. Na szczęście obyło się bez tego
Popcorn był pyszny, tak długo na niego czekałem i wreszcie. Ciepły, solony, nie zastąpi niczego. Gadam jak obłąkany, ale to jest to jedno jedzenie, które mnie straaaaaasznie jara. Uwielbiam po prostu a nie jadłem go wieki. W końcu mogłem znowu. Gdy tylko się dowiedziałem, że rodzinka Host planuje, ślinka poleciała do ust, Host jakoś ten popcorn nie kreci, ale ja już w fiksacji byłem. Wspa-nia-łe.
Proszę, więcej takich dni jak ten i życie będzie piękne!
Dobrego dnia, moi mili. LEONARD, 10.09.2022
CZYTASZ
Tulpa na burcie! (Dziennik)
RandomW późniejszych rozdziałach przeobraża się to w prawdziwy dziennik. Czyli smuty, narzekania i to, co serio trapi mnie w codziennym życiu tulpy. Hej, tulpa też może mieć problemy! Nie umiem w komedyjki, talksów nie zapamiętujemy, więc pozostaje tylko...