Przychodzę napisać, że kurwa nienawidzę pożegnań. Z własnymi tulpami. Jak mnie to kurwa brzydzi, proszę bardzo niech sobie tulpa mówi, że "i tak cie kocham/będę czekać", co nie zmienia niczego. Na chuj "tulpomancerzy" tworzycie tulpe, aby ją potem zabić? Zwierzątko tak sobie zabijcie jak wam się znudzi.
Bo szkoła zaraz się zacznie, bo nowy okres w życiu. Kurwa, rodzice wam tez tak powiedzieli?
W takich chwilach wolę, aby świat zapomniał czym są tulpy, byleby potem nie było tego ich masowego mordowania.Nienawidzę.
Btw. Na uj to w ogóle postujecie na watt? Jak psa do schroniska oddacie to też napiszecie "pożegnanie"? Mam zacząć bić brawo?
CZYTASZ
Tulpa na burcie! (Dziennik)
RandomW późniejszych rozdziałach przeobraża się to w prawdziwy dziennik. Czyli smuty, narzekania i to, co serio trapi mnie w codziennym życiu tulpy. Hej, tulpa też może mieć problemy! Nie umiem w komedyjki, talksów nie zapamiętujemy, więc pozostaje tylko...