~17~

116 7 5
                                    

KATSUKI

-Chcę ci powiedzieć coś co musisz wiedzieć na temat Izuku - Zaczął, a ja poczułem jak przechodzą mnie dreszcze. Przełknąłem głośno ślinę i pozwoliłem kontynuować heterochromikowi - Dzień przed atakiem na UA Izuku mi się zwierzył. Powiedział, że dopadła go liga złoczyńców...- Spiąłem się. Jak to? Izuku miał doczynienia ze złoczyncami i nie powiedział mi o tym? Może jednak nasza relacja się wcale nie poprawiła, a on dalej skrycie mi nie ufał...?

-Jak? Dlaczego mi nie powiedział?! - uniosłem głos.

-Ehh opowiem ci wszystko tylko mi nie przerywaj dla mnie to też nie jest łatwe - zmarszczył brwi. Przytaknąłem i wskazałem ręką na krzesło obrotowe przy biurku przekazujac tym samym mieszańcowi, że ma usiąść. Ja zająłem miejsce na łóżku przed nim

RETROSPEKCJA
3 os.

-Todoroki? - Zielonowłosy chłopak podszedł do heterochromika i spojrzał mu w oczy. - Możemy porozmawiać?- Spytał, niespokojnie się rozglądając, ale na tyle dyskretnie alby wyższy tego nie zauważył.

Todoroki od razu zauważył dziwne zachowanie Izuku. Co jak co, ale Shoto nie był głupi, widział, że coś tu ewidentnie nie gra.

-Jasne, o czym?

Izuku wziął heterochromika za rękę i pociągnął za szkołę gdzie nikt nie powinien ich słyszeć. Todoroki ciągle grzecznie szedł za zielonowłosym obserwując jak chłopak ciągle niespokojnie się rozgląda. W końcu stanęli. Niższy powoli odwrócił się w stronę heterochromika spoglądając mu w oczy.

-Todoroki chciałem z tobą porozmawiać bo... Mam problem i to duży - Zaczął zielonowłosy.

-Jaki problem?- Spytał Shoto nie wiedząc zbytnio czego się spodziewać.

-Ehh... Nie będę owijał w bawełnę wczoraj dopadła mnie liga. - Wyznał spuszczając wzrok. Todorokiego wryło w ziemię, ale nic nie powiedział pozwolił kontynuować przyjacielowi. - Powiedzieli żebym do nich dołączył, że marnuję się w UA, że dużo więcej osiągnę jako złoczyńca. - Zatrzymał się i przełknął głośno ślinę.- Kiedy powiedziałem im, że nie ma nawet takiej opcji, i że zostanę bohaterem, który będzie ratował ludzi z uśmiechem, i który wytępi takich jak oni zaśmiali mi się w twarz i powiedzieli, że mam 3 dni na zastanowienie się, czyli termin mija pojutrze i jeśli się nie zgodzę to mnie zabiją i sami wezmą sobie mnie i moją moc.- Powiedział spięty, ciągle niespokojnie się rozglądając.

-Mówiłeś komuś o tym?- Spytał wyższy.

-Nie, jesteś pierwszy.

-To zamiast tracić czas powiadom bohaterów! - Zdenerwował się Shoto. Nie rozumiał czemu Izuku zamiast od razu iść z tym do bohaterów to zwleka i dopiero teraz postanawia o tym porozmawiać w dodatku nie z odpowiednimi służbami tylko z kolegą.

-Nie mogę! Boję się, że jeśli dowiedzą się o tym złoczyńcy zrobią krzywdę komuś na kim mi bardzo zależy lub na kimś z rodziny, a została mi tylko mama. Pod taką presją nie potrafię nawet się skupić i wymyślić jakiegoś planu jak temu zapobiec - powiedziałem przejęty żywo gestykujując.

-Ale nie rozumiesz, że narażasz ich na jeszcze większe niebezpieczeństwo nic z tym nie robiąc?! Pomyśl sobie co by było jakby faktycznie zdobyli one for all!!- Krzyknął wyższy, postępowanie chłopaka było dla niego na tyle niezrozumiałe, że aż zaczęło go to irytować.

-Nie krzycz! - jęknął zielonowłosy spuszczając głowę, zakrywając uszy i zaciskając mocno oczy, w których zaczęły zbierać się łzy - Poprostu nie wiem co mam już robić, nie chcę, żeby ktoś ucierpiał przez tą sytuację! - Podniósł smutny wzrok na todorokiego, szukając w jego oczach wsparcia nie mówiąc już nic więcej.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Sep 11, 2022 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Szansa -BakuDeku-Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz