20

323 21 74
                                    

Per. Wilbur

Martwię się o Alexa ostatnio jakoś dziwnie się zachowuje jak do niego podchodzę to od razu odskakuje albo piszczy jak go dotknę w ramię. Zachowuje się jakby kogoś zabił

-hej Kaczko- spytałem a ten jak zwykle odskoczył odemnie przerażony

-czemu od paru dni tak strasznie się boisz? Przecież nikogo nie zabiłeś i nikt ciebie i poszukuje to co się dzieje?-

-ehhh nie dam rady dalej tego trzymać w tajemnicy...- gdy to usłyszałem bałem się o co chodzi

-tooo wtedy gdy ci powiedziałem że to był Jschlatt i że był piany to skłamałem fakt to był on ale był trzeźwy chciał mi coś pokazać jedynie i to co mi pokazał mnie przeraziło. Pokazał mi nieżywą Katy która się powiesiła...- słuchałem go i próbowałem co kolwiek zrozumieć

- czyli Katy nie żyje? Zkopalisicie ją?-
(XD какая прямота)

Per.Quackity

-Wtf ona nie żyje a ty się przejmuszasz tym czy ją zakopaliśmy czy nie?- spytałem chłopaka I popatrzyłem się na niego jak na dałna

Ten tylko ruszył ramionami i wszedł gdzieś

-EEE A TY GDZIE SIĘ WYBIERASZ?-

- NA SPOTKANIE PAPA- Od krzykno mi i podbiegłem gdzieś

Na jakie kurwa spotkanie? Dobra w dupie to. Idę oglądać coś.

Skip time chuj wie kiedy (ahhh czym był by ten rozdział bez tego cuda?)

Nudziłem się w bo Willa jeszcze nie było I nie wiedziałem co mam robić

Poszedłem do naszego pokoju i chciałem zrobić streama ale nagle usłyszałem otwierające się drzwi i od razu pobiegłem zobaczyć kto to

Oczywiście to był Will ale był on najebany w 4 dupy od razu zaszedłem do niego żeby mu pomóc wieść po schodach do pokoju

Po paru minutach Wilbur leżał na łóżku

-Quacjityyyy daj całusaaaa- zaczął jebać coś od rzeczy

-dobrze ale potem idziesz spać!-

-mhm dobrze-

Schyliłem się żeby pocałować chłopaka a ten mnie złapał i nie chciał puścić ja próbowałem się wyrwać ale chłopak się na mnie położył

-Will kurwa złaź że mnie!-

Żagle chłopak zaczął robić mi malinki
Nie chciałem tego robić z nim gdy był najebany w 4 dupy

-Will zo- nie dokończyłem bo chłopak zaczął dotykać moich skrzydeł jedno z czułych miejsc

Gdy już nie dałem rady już tłumić jęków
I się zaczęło piekło

-jakie to urocze Quack-

Nagle poczułem że chłopak po woli zaczyna mnie rozbierać

Odwrócił mnie tak że leżałem na plecach i chłopak zaczął rozpinać mi spodnie (kurwa nie chce tego pisać)

Ani ja ani Will nie mieliśmy ubrań patrzyłem na niego modląc się żeby jednak zrezygnował gdy nagle poczułem ból poniżej pasa jęknołem i zauważyłem że chłopakowi to się spodobało więc zaczął poruszać palcem a ja jęczałem coraz więcej nagle dawał drugi palec i trzeci a ja ledwo już wytrzymywałem

Chłopak w końcu wyją palce i zamienił je na coś większego jęknołem chyba na cały dom teraz to chłopak już ostro się podniecił i zaczął szybko się wemnie poruszać bolało mnie to ale też było mi coraz bardziej przyjemnie

Idiota<Quackbur>Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz