#25 Znów na Ziemi cz.1

79 4 0
                                    

Liza zasypywała Cię pytaniami o Asgard, a Ty myślałaś o biednym Lokim, który tam został.
Liza - Hej Y/n słuchasz mnie?
Y/n - Tak, tak. W sumie to nie.
Liza - Doceniam twoją szczerość. Czyżbyś zbliżyła się z Thorem?
Y/n - Co? Nie, nie.
Liza - Wiesz, że możesz mi powiedzieć wszystko.
Y/n - Wiem Liza. Nie chodzi o Thora tylko o jego brata.
Liza - To Thor ma brata?
Y/n - Tak, znaczy Loki jest adoptowany, ale to wciąż jego brat.
Liza - Przystojny jest?
Y/n - Nawet bardzo.
Liza - Zawsze powtarzałaś, że na Ziemi nie ma idealnego faceta dla Ciebie i miałaś rację.
Y/n - Tak hah. Zawsze ufam swoim przeczuciom.
Liza - Racja to czasem trochę wkurzające.
Obie się zaśmiałyście.
Liza - Bardzo się za Tobą stęskniłam. Liza Cię przytuliła.
Y/n - Ja za Tobą też.
Liza - Pisałaś już do chłopaków, że jesteś na Ziemi?
Y/n - Nie przecież cały czas rozmawiam z Tobą hah.
Oprócz Lizy kumplujesz się z 4 chłopakami, którzy mają swój własy zespół muzyczny i są dla Ciebie jak bracia.
Tak, aż czterema.
Wszyscy mieszkaliście w L.A nawet blisko siebie tam też się poznaliście. Potem Liza spełniła swoje marzenie i wyprowadziła się do Nowego Jorku i nalegała, żebyś poleciała z nią, chociaż na miesiąc, a że tobie trafiła się praca u Starka oraz zostałaś Avengerem to zostałaś na dłużej.
Y/n - Ok zadzwonię do nich, ale wątpię, że wszyscy odbiorą.
Liza - Racja zmiana czasu.
Y/n - Nawet nie chodzi o zmianę czasu zawsze, gdy dzwonię, to Michael śpi albo udaje, że śpi, a tak naprawdę gra w gry.
Liza - Cały on.
Ashton - Heeej Y/n, jak dobrze, że żyjesz.
Y/n - Tak ja też się cieszę.
Calum - No Ash piękne rozpoczęcie rozmowy haha.
Y/n - Hej Cal miło Cię widzieć.
Calum - Ciebie też Y/n.
Michael - Halo, halo już jestem.
Y/n - O wow Ciebie się tu nie spodziewałam haha.
Michael - Masz szczęście wstałem jakieś 5 min temu. Bardzo się cieszę, że jesteś cała.
Y/n - Dzięki.
Ashton - Hej Liza widzę Cię.
Liza - Cześć starałam się być incognito. Michael - Więc coś Ci nie wyszło, bo wpatrujesz się w ekran, jak szalona haha.
Liza - Dobra nie po to Y/n zadzwoniła, żebyście gadali ze mną.
Y/n - Właśnie haha. A gdzie jest Luke? Michael - Pewnie ma problemy z netem.
Ashton - No jak zawsze.
Y/n - Ej chyba odebrał.
Luke - Hej Y/n przepraszam, że tak długo, ale musiałem biec podłączyć telefon.
Y/n - To coś długo biegłeś haha.
Ale miło Cię widzieć.
Luke - Wiem, że długo, w biegu mi się rozładował.
Calum - Haha tak też czułem.
Luke - A więc Y/n podobno byłaś w jakimś Asbergu, czy jakoś tak.
Y/n - No prawie hah byłam w Asgardzie.
Michael - Luke, ale Ty jesteś głupi.
Luke - Ej no każdy może się pomylić. Kontynuując opowiadaj, jak było i dlaczego nigdy nie wspomniałaś, że masz dar telekinezy?
Michael - No właśnie, stara jesteś niczym Luke Skywalker.
Y/n - No przepraszam bałam się wam wszystkim o tym powiedzieć, ale zaraz wam wszystko opowiem.
Ashton - Czekamy z niecierpliwością.

Minęły 2 miesiące, a twoje życie stało się, takie jak przed pobytem w Asgardzie no może nie do końca takie samo, bo wcześniej nie myślałaś 24 h na dobę o wysokim, czarnowłosym Bogu. Byłaś właśnie w siedzibie Avengers i pomagałaś Brucowi w jakimś projekcie, na którym nie mogłaś się za nic skupić. Bruce - Y/n wszystko ok?
Y/n - Tak, czemu pytasz?
Bruce - Chyba myślami jesteś gdzieś indziej.
Y/n - A przepraszam bardzo mam małe problemy z koncentracją.
Bruce - I to odkąd wróciłaś z Asgardu. Wiesz co? Skończę to sam. Możesz wracać do domu.
Y/n - Naprawdę? Dasz radę sam?
Bruce - Tak spokojnie.
Y/n - Dziękuję.
Bruce - Nie ma za co, tylko nie zamyślaj się tak dalej, bo wszystkie słupy będą twoje haha.
Y/n - Postaram się.
Po powrocie do domu usiadłaś na dachu, wpatrując się w niebo z myślą o tym, że zobaczysz tęczowy most, a potem Lokiego.
W końcu sam obiecał, że Cię odwiedzi. To stało się twoją codzienną rutyną odkąd wróciłaś na Ziemię.
Jednak codziennie przeżywałaś wielkie rozczarowanie.
Gdy już miałaś wejść do środka ujrzałaś właśnie to, o czym tak długo marzyłaś. Ale niestety twoim oczom ukazał się nie twój ukochany tylko jego brat.
Thor - Y/n musimy porozmawiać.
Y/n - Thor, gdzie jest Loki?

Loki // You're such a dream to meOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz