*8:00 rano*
Loki: Y/n!!!
Zerwałaś się z łóżka, słysząc krzyk Lokiego dobiegający z kuchni.
Pobiegłaś w tym kierunku ledwo widząc na oczy, przeklinając w głowie, bo zdecydowanie nie jesteś morning person.
Y/n: Loki co się stało?
Wymamrotałaś, trząc śpiące oczy.
Loki: Chyba ekspres do kawy się zepsuł… A nie jednak jest okej.
Spojrzałaś na niego morderczym, lecz bardzo sennym wzrokiem, a on podszedł do Ciebie objął twoją twarz dłońmi i złożył pocałunek na twoich ustach.
Następnie oplótł ręce wokół twojej tali, a ty się w niego wtuliłaś.
Loki: Przepraszam, że Cię obudziłem kochana, ale jesteś taka urocza, gdy nie kontaktujesz rano. Y/n czy ty śpisz?
Y/n: Tak
Wtuliłaś się w niego jeszcze mocniej.
Loki: Zaniosę Cię do łóżka.
Y/n: Yhm
Podniósł Cię, a ty zaplotłaś nogi wokół jego bioder oraz ręce wokół jego szyi, a twoja głowa spoczęła na jego ramieniu. Gdy dotraliście do sypialni Loki delikatnie położył Cię na łóżku i pocałował Cię w czoło.
Y/n: Lokiii...
Loki: Tak?
Y/n: Zostaniesz tu ze mną?
Loki: Zostanę i postaram się nie myśleć o tym, jak bardzo potrzebuję kawy.
Oboje się zaśmialiście, a następnie zasnęliście.

CZYTASZ
Loki // You're such a dream to me
FanfictionRozmowy z Lokim x reader Opowiadania Preferencje 💚🐍