Gintama

15 0 7
                                    

Powyżej moje ulubione wideo w serwisie YouTube...

Przedmiot rozmowy: Gintama

Anime liczy sobie chuj wie ile odcinków każdy po dwadzieścia cztery minuty.

Każdy mangozjeb w swoim życiu musi ruszyć jakiegoś tasiemca, czy to  Dragon Ball, One Piece czy Bleach. Ale są też tacy jak ja, którzy mówią - Nie. Odmawiam. Nie będę oglądać tych czołowych przykładów ostrości japońskich umysłów, nie chce mi się. Hmm a co gdyby tak...

O wiem, po prostu obejrzę Gintamę

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

O wiem, po prostu obejrzę Gintamę. Przecież tam jest wszystko XD

Jeśli kiedykolwiek słyszeliście o Gintamie, to pewnie wiecie że jest ona parodią wszystkiego, dosłownie wszystkiego nawet samej siebie. Jeśli coś istnieje, to na pewno zostało wyśmiane w Gintamie.

Jednakże! Muszę przyznać że początkowe dwa odcinki wchodziły bardzo źle, i często się mówi żeby ich nawet nie oglądać i nie mogę się z tym nie zgodzić. Dla widza nie gotowego na zetknięcie z tą serią, łatwiej będzie od razu przejść do odcinka trzeciego, żeby móc łatwiej wkręcić się w ten świat i lepiej poznać postacie. Potem możecie sobie wracać do dwóch pierwszych.

Mimo to, nadal uważam że Gintama to komediowe złoto. Przecież dwa odcinki tego nie zepsują! Plus, mimo bycia komediowym anime, pełnym absurdów, nadal wplątane są poważniejsze wątki, które potrafią zaprzeć dech w piersiach, a nawet wywołać łzy. Czasami pięć sekund później potrafi to zepsuć komediowa wstawka, tak więc oglądając Gintame nie wiesz czy płaczesz ze śmiechu czy ze smutku.

Czasami sytuacje były tak absurdalne, że musiałam stopować odcinek i złapać się za głowę, kilka razy uderzyć głową w biurko i dopiero wtedy mogłam oglądać dalej.

Gintama jest również znana z ciągłego łamania czwartej ściany. Bohaterowie często dają do zrozumienia, że widzą iż są w anime. Flagowym przykładem mogą tu być sytuacje takie jak martwienie się o popularność anime na antenie, albo postacie walczące o miejsce w rankingu popularności. Swoją drogą ranking miał swój własny arc, dodam że jeden z moich ulubionych.

Teraz pogadajmy o realiach w jakich jest osadzona Gintama. Świat przedstawiony jest zupełnie wyjątkowy. Z jednej strony, mamy Japonie w erze samurajów i szogunatu, a z drugiej kosmitów którzy skolonizowali Ziemię. Te dwa światy koegzystują obok siebie, przez co mamy takie perełki jak na przykład walka na miecze, przerwana pojawieniem się latającego samochodu. To przemieszanie czyni Gintamę naprawdę wyjątkową.

W końcu przejdźmy do postaci. Myślę że najłatwiej podzielić ich na frakcje. Postaci jest masa i większość z nich przynależy do jakiejś organizacji. Na pewno nie wymienię wszystkich bo ten rozdział by miał milion słów.

Po pierwsze i najważniejsze - Yorozuya! Grupa do zadań specjalnych której żadne zadanie nie jest straszne, mimo że przez to pakują się w mnóstwo kłopotów!

Recenzje (Wszystko)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz