[17] skate

562 46 134
                                    

( 20

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

( 20.06.2021 r. - niedziela ) - 4 dni do urodzin

Cóż...

Wczoraj nigdzie nie wyszedłem, bo była okropna ulewa i nie dało się w ogóle wyjść z domu.

Dawno tak nie padało.

W sumie nic ciekawego nie robiłem.

Siedziałem sobie w spokoju, bo matka zajmuje się pracą, a starego nie ma.

Czuję się bezpieczny.

Mimo to wiem, że niedługo nie będzie tak kolorowo.

Zawsze, gdy mam poczucie, że powoli zaczynam być szczęśliwy, nagle się psuje i mam GIGA dużego doła.

Jeszcze 4 dni.

Wraz z wybiciem północy 24 czerwca, od razu pakuję to, co niezbędne i uciekam stąd raz na zawsze.

Dobra!

Muszę się opanować i nie wybiegać za bardzo w przyszłość, bo później źle się to dla mnie kończy.

Jest 17-nasta, a ja nie zrobiłem nic.

Po prostu leżę i myślę.

Wczoraj pisałem dużo czasu z Rikim i mam wrażenie, że niedługo skończą nam się tematy do rozmów.

Wiele się o nim dowiedziałem.

Poza czytaniem, uwielbia też taniec!!!

To wyjaśnia, dlaczego odpisywał mi z przerwami.

Liczę, że pokaże mi swoje umiejętności.

Namawiał mnie, bym kiedyś z nim zatańczył, ale jakoś nie czuję się w tym pewnie.

Z resztą, zobaczymy.

W sumie dzisiaj nie pisaliśmy.

Pewnie znów tańczy.

Myślę, że po części to jego odskocznia od problemów, bo jakby nie było, w tym czasie musisz skupić się na własnych ruchach i dopracowaniu ich do perfekcji, no i przy okazji nie zrobieniu sobie krzywdy.

Jeden niepewny, bądź zły ruch, automatycznie może zmienić twoje zycie o 180°.

Jestem pełen podziwu jego osoby.

Ja bym pewnie non stop myślał i odpływał, zastanawiając się nad swoimi problemami.

Tak jak teraz.

Nawet nie wiem ile czasu minęło, bo pogrążyłem się w monolog własnego umysłu.

O!

Powiadomienie.

To Riki.

Skąd wiem?

Bo tylko on do mnie pisze.

---------

It's a karma? | sunkiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz