4 🖤

29 3 0
                                    

Draco:

Otworzyłem powoli oczy nad którymi zobaczyłem tą okropną czuprynę i tą cholernie denerwującą mnie twarz.
- Co ty tu robisz Potter!- syknąłem podnosząc się na ramionach.
To był mój błąd, ponieważ poczułem okropny ból całego ciała.
- Spokojnie leż i nie wstawaj!.- powiedział kładąc mi dłoń na czole.
Jego niebieskie oczy tak samo identyczne jak, jego matki patrzyły na mnie ze spokojem.
- Od kiedy, jesteś pielęgniarką!- warknąłem z ironią.
- Od wtedy, kiedy wiem że, masz połamane żebra, a poza tym Pani Pomfrey to powiedziała - warknął.
Byłem w szoku, że Potter się o mnie martwi, ale nie mogę pozwolić by to zauważył. W szpitalu zebrała się cała moja drużyna, dyrektor, nauczyciele oraz mój opiekun profesor Snape. Okazało się, że Ślizgoni i Gryfomi przegrali mecz z powodu tłuczka, który mnie gonił z niewiadomo jakich powodów. Najgorsze to i tak dopiero nadejdzie coś czuję.

Zakazany Owoc 🖤Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz