Zakazany Owoc 🖤

5 🖤

Harry:

Draco jest w szpitalu, a ja wciąż myślę co takiego mogło się stać z tym tłuczkiem. Ciekawe kto mógł wpaść na tak chory pomysł. W innej sytuacji bym sobie odpuścił, ale to chodzi o Draco. Swoją drogą zastanawiam się czemu ja się tak o niego martwię przecież to jest bogaty gnojek, który gardzi wszystkimi, a mimo to boje się o niego. Właśnie idę do wielkiej sali żeby pogadać z Ronem i Hermioną o tej całej sytuacji, ale nie wspomnę o moim nagłym zainteresowaniu się Ślizgonem niby są moimi przyjaciółmi, ale nie wiem czy byliby w stanie to zrozumieć tym bardziej, że ja sam tego wszystkiego jeszcze nie rozumiem.
- Co cię trapi Harry? - pyta mnie Ron gdy tylko siadam do stołu.
- Właśnie jesteś jakiś nieswój od wypadku - oświadcza Hermiona.
- Męczy mnie sprawa z tym tłuczkiem to wszystko jest dziwne - musi być jakieś wyjście.
- Wyluzuj Harry pogrzebiemy i znajdziemy jakieś wyjście - pocieszył mnie Ron.
Naszą dyskusje przerwał Dumbledore i na Wielkiej sali zapanowała cisza.
- Moi drodzy w tym roku odbędzie się niezwykłe wydarzenie Turniej Trójmagiczny. Polega on na tym, że reprezentanci trzech szkół muszą wykonać 3 zadania niezwykle trudne. Każdą szkołę może reprezentować tylko jeden uczeń i żaden uczeń po niżej 17 lat nie może brać w tym udziału - większość się oburzyła.
Moim zdaniem to jest bardzo ryzykowne, więc to dobrze, że Dumbledore przestrzega wszystkich zasad. Przedstawił nam uczestników z Akademii Beauxbatons

Ta większa kobieta trochę podobna do Hagrida to ich opiekunka Madame Maxim ich opiekunka. Teraz przyszła kolej na pokaz uczniów z Durmstrangu.

Okazało się, że do Durmstrangu chodzi także najlepszy szukając na świecie czyli Wiktor Krum idol Rona. Po pokazie oraz wszelkich wyjaśnieniach rozeszliśmy na lekcje, a ja w głowie miałem 3 sprawy. Tłuczek, Turniej Trójmagiczny i nie wiadomo dlaczego w głowie miałem też Draco.