♤♤♤♤Przez okno zaczęły wpadać promienie słońca Katsuki otworzył zaspane oczy i przeciągnął się powoli żeby wkońcu podnieść się do siadu. Odkrył się z kołdry i przetarł oko zaciśniętą pięścią, wstał powoli z łóżka i odsunął zasłonki. Przeszedł kawałek I spojrzał w lustro przejrzał się w nim z przodu i z tyłu po czym wyszedł cicho na korytarz.
Było około siódmej rano jego rodzice chwilę temu wyszli do pracy co słyszał przez sen. Zszedł na dół i na stole kuchennym zastał już gotowe kanapki do szkoły jak i na śniadanie, zabrał kanapki i wrócił się na górę spowrotem zamykając się w swoim pokoju. Położył kanapki na biurko i spakował plecak na dzisiejszy dzień. Po zjedzeniu kanapek powoli przeszedł do szafy i wyjął mundurek który powiesił na szafie, zabrał bieliznę I poszedł do łazienki zdjął piżamę i wszedł pod prysznic.
☆☆☆☆
Katsuki stał gotowy przed lustrem i poprawiał krawat, ubrany był w zielone jeansy, białą koszule wciągniętą w spodnie , czerwony krawat i szaro zieloną kamizelkę
( takie jak kamizelki pod garnitur tylko damskie, nie wiem jak to nazwać )Wziął szczotkę do ręki i zaczął przeczesywać włosy, uszy i ogonek.
Gotowy wyszedł z domu zamykając za sobą drzwi
◇◇◇◇◇◇
Hej ! - powiedział Katsuki przytulając swojego przyjaciela który siedział pod klasą
- Hej, I jak tam ? - spytał- wszystko wporządku....- powiedział siadając obok - pytałem wczoraj Kirishime o Shinsou
- TAK !? Ale chyba nie powiedziałeś że to ja o niego pytałem ! - wstał spanikowany
- Spokojnie Denki - również wstał i wziął jego dłonie w swoje - potrafię dochować tajemnicy zresztą ja mu tego nie powiem bo to twoja sprawa i ty zdecydujesz kiedy mu powiesz, chyba że będzie to niezbędne,...ale Kiri powiedział mi że Shinsou ma już kogoś na oku - zakończył patrząc jak oczy Kaminariego zachodzą łzami, przytulił go do siebie a chłopak wtulił się w przyjaciela
- ciii spokojnie - szepnął - może chodziło o ciebie, jeśli nie, napewno kogoś znajdziesz naprawdę nie smuć się proszę - zaskomlał wyczuwając smutne feromony przyjaciela na co wypuścił swoje uspokajające feromony
Po dłuższym czasie Katsukiemu udało się uspokoić przyjaciela ale nie chciał iść na pierwszą lekcje więc przesiedzieli ją razem w bibliotece
♤♤♤♤♤♤
Denki i Katsuki szli razem korytarzem, Kaminari dalej był przygnębiony wiadomościami z rana ale starał się trzymać głowę wysoko I się nie załamywać ale gdy zobaczył Shinsou stojącego z przyjaciółmi zatrzymał się a po twarzy znów popłynęły mu łzy
- Danki, proszę nie płacz - Katsuki mówił już poraz kolejny sam bliski płaczu
Kaminari spłakał się do reszty I uciekł w kierunku łazienki Katsuki odwrócił się żeby za nim biec ale sam się rozkleił i stanął w miejscu wypłakując oczy.
♧♧♧♧♧
Shinsou który stał ze swoimi przyjaciółmi zwrócił przelotnie uwagę na dwie znajome omegi
- Shin, nie patrz się tak na nich - mówi Dabi
- CO ?! Ja... To tak przelotnie no... - nie dokończył, zaplatał się w swoich własnych słowach i zarumienił
Izuku wychylił się trochę I spojrzał na już jedną zrozpaczoną omegę
- czekajcie
Chłopak odbił się od ściany I podszedł szybkim krokiem do małej omegi
- Hej - zaczął delikatnie
- Eek !? - chłopak wystraszył się I natychmiast odwrócił i spojrzał na bardzo wysokiego chłopaka teraz przed sobą
- co się stało mały ? - pyta
Mniejszy chłopiec ze stresu zaczął skręcać palce i patrzeć na zmianę w tęczówki Alfy
- No śmiało - uśmiechnął się delikatnie co było niespodziewane w jego przypadku bo zazwyczaj starał się być poważny
- N-no b-bo De-Denki uciekł b-bo Kirishima powiedział mi że Shinsou już kogoś lubi a-a ja obiecałem Den-Denkiemu że nie powiem że on jemu się podoba a-ale teraz uciekł i m-musze to powiedzieć - zakończył powstrzymując się od płaczu
- No już spokojnie, załatwię to - chłopak z mocnego pochylenia wyprostował się i spojrzał na swoich przyjaciół ciemnym wzrokiem - Shinsou ! - zawołał, fioletowo włosy Chłopak i ruszył powoli bo nie wiedział czego się spodziewać
- co jest ? - potrzedł i spojrzał na małego zapałakanego blondyna
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~