#14

405 31 8
                                    

- i co ? - zaczął Shigaraki siadając na przeciwko Touyi na stołówce 

- to znaczy ? - zapytał Touya jedząc jogurt 

- TO ZNACZY ?!, TYLKO TYLE MASZ DO POWIEDZENIA ? - oburzył się niebiesko włosy 

- nie wiem co chcesz ode mnie usłyszeć 

- powinieneś wiedzieć o co mi chodzi dalej mnie nie przeprosiłeś - powiedział już ciszej i spokojniej Tomura

- co ? za co ? - zastanowił się Touya 

- żartujesz prawda ? - zaśmiał się żałośnie chłopak o niebieskich włosach, był w kompletnym szoku jak można być aż tak nie czułym dla swojego partnera, w oczach omegi zagościły łzy które za wszelką cenę chciał powstrzymać - mam dość - mruknął Tomura szykując się do opuszczenia stołówki 

W czasie gdy wkurzony Tomura zabierał swoje rzeczy do ich obecnego stolika podeszła żółtowłosa beta z radosnym uśmiechem 

- cześć ! jak tam ? - powiedział Keigo 

- okropnie, mogło być lepiej gdyby KTOŚ wziął się do porządku i wreszcie mnie przeprosił, egoisto, ja mam dość wychodzę - powiedział na odchodne Tomura opuszczając stołówkę 

Hawks popatrzył na drzwi którymi wyszedł Tomura po czym  odwrócił się z powrotem do Touyi który miał okropnie smutny wyraz twarzy 

- trzeba mu w końcu powiedzieć - powiedział Keigo 

- wiem - zakończył Touya 

*

*

*

Zraniony Tomura siedział od kilku minut na dachu szkoły i nie potrafił zebrać myśli nie wiedział na czym ma się skupić w głównej mierze myślał o Touyi i o całej sytuacji, po chwili usłyszał otwieranie drzwi, przez chwilę miał nadzieje że Touya się opamiętał i Keigo coś mu wytłumaczył ale rzeczywistość była inna. Przez drzwi wszedł Kai i spojrzał w oczy smutnego Tomury nie odezwał się jakby rozumiejąc Tomurę który nie miał nastroju do rozmowy. Usiadł przy omedze zachowując cisze, czekając na jakiś znak ze strony swojego towarzysza.

- myślisz że Touya mnie jeszcze kocha ? - zaczął Tomura spoglądając ukratkiem na Kaia

- wiesz... Touya jest.... Ty.... dobra słuchaj ja i Touya nie za bardzo się lubimy więc nie mogę Ci powiedzieć dokładnie ale przez to że ja na prawdę Cię.... znaczy Touya Cię kocha i na pewno dalej tak jest - zakończył spoglądając na Tomurę który dalej myślał nad słowami które powiedział Chisaki - na razie się tym nie martw Touya zmądrzeje... miejmy nadzieje - dodał wywołując cichy śmiech omegi 

- dziękuje - powiedział Tomura opierając głowę na ramieniu przyjaciela 

*

*

*

- cześć Izu - powiedział Katsuki podchodząc do Deku który rozmawiał z jakąś nieznajomą Alfą

- cześć - mruknął w odpowiedzi Izuku - poznaj Lidę to mój przyjaciel 

- cześć, Katsuki - omega wystawiła rękę na przywitanie 

- Lida - ukłonił się lekko i odwzajemnił uścisk dłoni 

Izuku po wymienieniu jeszcze kilku słów z niebiesko włosym Alfą pożegnał się z chłopakiem i poszedł z Katsukim 

- to... jak ? kiedy możemy wybrać się na naszą randkę ? - zapytał Izuku przemierzając korytarz z Katsukim u boku 

- no... na jutro nie mam nic zadane więc nawet dzisiaj - powiedział Katsuki otrzymując w zamian szeroki uśmiech wyrażając zgodę - siedemnasta ? 

- nie ma problemu, jeśli pozwolisz to przyjadę po ciebie - odpowiedział 

- to masz prawko ?! - zdziwiła się omega 

Izuku już nie odpowiedział uśmiechnął się, objął Katsukiego ramieniem i razem udali się do wyjścia ze szkoły kończąc tym samym wszystkie lekcje 

!!!!!!$$$$$!!!!!!$$$$$$!!!!!!$$$$$$!!!!!!$$$$$$!!!!!!!$$$$$$$!!!!!!!$$$$$$!!!!!!!!$$$$$$!!!!!!$$$$$!!!!!

Wleciał drugi rozdział nowego opowiadania 

,,szkoła''Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz