#5

554 43 6
                                    


Hitoshi wbiegł do łazienki w poszukiwaniu swojego obiektu westchnień, stanął w drzwiach i zobaczył omegę na ziemi przy parapecie, była zapłakana i roztrzęsiona

- Denki - mruknął cicho

Chłopak spojrzał na niego zapłakanymi oczami chyba nawet nie zorientował się ze ktoś wszedł

- idź stąd !

- Kami proszę daj mi wytłumaczyć - zaczął mówić podchodząc bliżej do omegi aż wkońcu przed nią klęczał - Bakugou mi powiedział że mnie lubisz

- nie prawda obiecał ze nic nie powie, kłamiesz !

- stwierdził że warto jest zaryzykować i się nie pomylił

- przestań!, przestań się ze mną bawić wiem że kogoś lubisz to mnie zostaw !

- Tak lubię. Kirishima tak powiedział, chodziło o ciebie, Ciebie lubię Kami proszę uwierz mi - mówił przejęty Histoshi, zakochał się w Kaminarim parę tygodni temu ale jakoś było mu niezręcznie się do niego odezwać bo zawsze był w towarzystwie Katsukiego

- jeśli chcesz to przemyśleć to ja poczekam, poczekam tyle ile będzie trzeba - wypuścił uspokajające feromony które wskazywały na to że nie kłamał i spojrzał na Denkiego, który wpatrywał się w Shinsou z szokiem wypisanym na twarzy - nie wiem co jeszcze mogę Ci powiedzieć na prawdę nie kłamie a Bakugou chciał dobrze i jestem mu za to wdzięczny

- Hitoshi - zaczął Denki, Shinsou znów podniósł głowę i spojrzał Denkiemu w oczy, chłopak pochylił się I mówił praktycznie w jego usta - wierzę Ci - i pocałował zaskoczonego chłopaka

♤♤♤♤♤♤

Izuku bardzo dobrze rozmawiało się z Katsukim chociaż mieli bardzo odmienne charaktery Izuku nie był typem który ciągle przesiadywał w książkach wolał trochę się rozerwać i może trochę narozrabiać razem ze znajomymi, jest duszą towarzystwa i lubi gadać natomiast Katsuki jest bardziej skrytym chłopcem który woli raczej trzymać się na uboczu jest raczej introwertykiem chociaż lubi spędzać czas ze swoim przyjacielem

Deku razem z Katsukim siedzieli na stołówce zajmując jeden z wielu stolików, Denki z Shinsou nie wrócili na poprzednią przerwę i zeszłą lekcje do obydwu nie dało się dodzwonić więc stwierdzili że dalej rozmawiają

- słuchaj skoro dziś idziemy się spotkać grupą to może dasz się zaprosić na mecz mojej drużyny skoro już wiesz że gram w football a myślę że moglibyśmy się bliżej poznać

Katsuki spojrzał na niego z małym uśmiechem

- chętnie bym poszedł ale tak szczerze to nigdy nie byłem na żadnym meczu

- w końcu musi być ten pierwszy raz - Deku uśmiechnął się i wstał gdy zadzwonił dzwonek na ostatnią lekcje dzisiejszego dnia

- To widzimy się dzisiaj w Zielonej kawiarni około 16.00 tak ?

- Tak

- To super do zobaczenia

Powiedział i wyszedł ze stołówki, katsuki wstał zaraz za nim i też powoli wyszedł przy okazji pisząc do Denkiego

□□□□□□

- Jestem ! - zakrzyknął Katsuki wchodząc do domu

- cześć króliczku, jak było w szkole ?

- dobrze

- To idź się przebierz zaraz obiad

Katsuki wszedł na górę do swojego pokoju, rzucił plecak na krzesło przy biurku poszedł umyć ręce po czy zdją soczewki, założył swoje okulary i zaczął się przebierać założył czarne przylegające jeansy z wysokim stanem i wypuścił ogonek przez specjalną dziurę do tego włożył zwykłą bluzkę z nadrukiem i za dużą o co najmniej dwa rozmiary rozpinaną bluzę też czarną. Zszedł na dół I siadł przy stole

- wychodzę dziś

- z Denkim ?

- nie, z grupką nowych znajomych ale Denki też będzie - powiedział chociaż nie wiedział czy to ostatnie jest prawdą nie miał kontaktu z Denkim od paru godzin ale miał nadzieję że go tam zastanie

- To super, opowiesz wszystko jak wrócisz

♤♤♤♤♤♤

- To wychodzę - powiedział stojąc w drzwiach sypialni rodziców

- dobrze kochanie, baw się dobrze i nie wracaj za późno - mruknęła Mitsuki odrywając wzrok od książki którą aktualnie czytała

- dobra, jak coś będę dzwonić pa ! - odbił się od ściany I ruszył do drzwi

○○○○○○

- cześć - powiedział uśmiechający się szeroko Kirishima

- Hej - mruknął cicho Katsuki poprawiając okulary

- zaraz pewnie przyjdą, lubią się spóźnić - dodał Eijiro i oparł się o pobliską ścianę

I rzeczywiście przysli trochę spóźnieni aż wkoncu przyszedł długo wyczekiwany Kaminari

- Denki ! Jak mogłeś nie dać znaku życia martwiłem się ! - powiedział katsuki podchodząc do Denkiego który go przytulił

- przepraszam musiałem przemyśleć kilka spraw.....ale wyszło mi to na dobre bo Shinsou I ja zostaliśmy parą - powiedział I odsunął się trochę by złapać Hitoshiego za rękę

- To świetnie, a skoro jesteśmy w dobrych humorach to czekamy jeszcze na Deku i pójdziemy gdzieś

Deku jako największy spóźnialski przyszedł prawie po pół godziny przez co wszyscy byli nie pocieszeni

- No sorry bardzo ale już zaliczyłem mały incydent i dla tego się spóźniłem

- nie łaska zadzwonić - rzucił Shoto

- dobra sorry następnym razem będę dzwonić, to co gdzie idziemy?

- możemy przejść się po galerii albo po runku i może jakieś lody bo chyba wszyscy coś jedli - zaproponował Shigaraki na co wszyscy się ochoczo zgodzili i wybrali rynek

♤♤♤♤♤♤

- było fajnie - westchnęła Uraraka

Całe popołudnie spędzili na rynku bawili się świetnie ale powoli się ściemniało przez co sklepy zaczęły się zamykać a ulice opustoszały

- niedaleko jest fajny plac zabaw idziemy ? O tej porze będzie pusto

- jasne

~~~~••••~~~~~••••••~~~~~~••••••~~~~~~••••~

,,szkoła''Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz