#20

311 25 9
                                    


Midoriyia z samego rana wyciągnął od Katsukiego prawdę, wyszli razem z domu państwa Bakugo i udali się do szkoły gdzie pierwszym przystankiem było boisko na którym z daleka było słychać krzyki trenera który rano prowadził treningi dla drużyny zawodowej 

- oh, Midoriyia ! - zaczął nie zauważając Katsukiego chowającego się za plecami Alfy - co tym razem ? 

- tym razem nic ! - warknął po czym jego pięść wylądowała na twarzy starszego mężczyzny który pod wpływem uderzenia przewrócił się na plecy i złapał za nos z którego zaczęła tryskać krew, Deku dopadł do drugiej Alfy i podniósł go za koszulkę do góry - Izuku ! - krzyknął Katsuki próbując odsunąć swojego Alfę - jeszcze raz dotkniesz moją omegę, a żywy z tego nie wyjdziesz,  zainteresuj się kimś w swoim wieku stary zboczeńcu ! - warczał mu w twarz nie zwracając uwagi na ciągnącą go omegę, Izuku uderzył go jeszcze parę razy po czym ktoś zaczął go odciągać 

-Midoriyia ! - krzyknął Lida odciągając Alfę, Katsuki stał z boku i płakał, Izuku wyczuł feromony Katsukiego i uspokoił się przytulił omegę i zaczął go uspokajać przyciągając do klatki piersiowej 

- Midoriyia ! - krzyknął nauczyciel - Katsuki, do mojego gabinetu - dodał podchodząc do trenera - a ty ogarnij się i też zapraszam 

*

*

*

*

- Co Ci strzeliło do głowy ?, wiem że masz swoje za uszami ale nie sądziłem że potrzebujesz aż tyle wrażeń - zaczął spokojnie Aizawa - masz przeprosić swojego trenera - dodał - o nie ! nikogo nie będę przepraszał ! 

- Izuku - przerwał Katsuki kładąc rękę na ramieniu swojego Alfy - przepraszam proszę pana ale Izuku go nie przeprosi i wątpię żeby nastąpiło to w najbliższym czasie - dodał   

- A to z jakiego powodu ?! - wzburzył się nauczyciel, w tej samej chwili dało się słyszeć pukanie do drzwi, kiedy się otworzyły do pomieszczenia wszedł trener ze sporą ilością krwi na bluzie i zatamowanym nosem - niech pan usiądzie - dodał wskazując krzesło, Izuku zawarczał cicho na co Katsuki od razu odpowiedział cichym mruczeniem w celu uspokojenia Alfy - to może pan mi powie o co chodzi ?, a wy poczekajcie przed salą wezwałem waszych rodziców zaraz powinni być 

Izuku razem z Katsukim usiedli na krzesełkach kawałek od drzwi, Izuku położył dłoń na udzie omegi i sunął po nim dłonią - wszystko będzie dobrze - dodał - nie puszcze tego płazem 

- IZUKU !? - rozbrzmiał donośny krzyk niskiej zielonowłosej kobiety która podbiegła do pary, Izuku i Katsuki wstali z krzeseł - CO TYM RAZEM !? - zanim zdążyli odpowiedzieć z drugiej strony usłyszeli dwie pary butów i wściekłe feromony znajomej Alfy 

Zza rogu wyłonił się jako pierwszy wysoki Alfa a za nim niższa beta, Katsuki spiął się trochę na widok ojca ale nie odezwał się słowem, stał sztywno i patrzył jak jego rodzice powoli zbliżają się do ich trójki. 

- No gratulacje, co tym razem !? - odezwał się starszy Alfa, w tym samym czasie z gabinetu wyszedł wychowawca i poobijany trener - no brawo - dodał cicho ojciec Katsukiego 

- jak mniemam państwo są rodzicami,  a więc Midoriyia zaatakował trenera przy okazji obrażając go, Midoriyia twierdzi że Pan Okira był nie profesjonalny i bardzo nie odpowiednio rozmawiał z Katsukim 

- bo to prawda - powiedział pod nosem Midoriyia - dość !, synku dość - załamała się Mama zielonowłosego chłopca 

Alfa odwrócił wzrok i przytulił Katsukiego bliżej siebie 

- czy będą jakieś konsekwencje ? - zapytał starszy Alfa - tak, oczywiście muszą być, po konsultacjach z dyrektorem jutro chłopcy wszystkiego się dowiedzą a na razie, chłopcy - zwrócił się do uczniów - proszę coś powiedzieć - wskazał na trenera

Izuku i Katsuki spojrzeli na pobitego mężczyznę po czym Omega opuściła wzrok, Izuku patrzył cały czas na mężczyznę po czym odezwał się - a niby co mamy powiedzieć ? tego chuja nie będę przepraszał ani ja ani Katsuki. Nie będę bezczynnie patrzeć jak ktoś obmacuje mojego chłopaka a jeśli ten człowiek zbliży się do niego jeszcze raz to nie ręczę za siebie i pożałuje jeszcze bardziej. A pan powinien się wstawić za własnym synem a nie na niego krzyczeć bo to jemu dzieje się krzywda - Alfa chciał mówić więcej lecz Katsuki powstrzymał go żeby przypadkiem nie wpakował się w większe kłopoty, wystarczy że i tak nikt nam nie wierzył 

- A ty Katsuki może chociaż ty wykażesz się rozumem ? - zapytał Masaru  

- też nie mam nic więcej do powiedzenia, przez cały czas mówiliśmy tylko prawdę z resztą nie jestem pierwszy którego dotykał 

- dlaczego miałby to robić ? - spytał wychowawca

- bo wiedział że Izuku i tak by nikt nie uwierzył i jak widać miał rac....

- dobra dość tego wychodzimy ! a wy jak chcecie...  - odezwał się Izuku po czym wziął Katsukiego za rękę i razem wyszli ze szkoły zostawiając resztę w tyle.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Dec 30, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

,,szkoła''Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz