Dla wszystkich tych, którzy przeżywali piekło w domu. Obyście znaleźli swój dom.
Sny były piękne dopóki się w nich nie zacząłeś pojawiać. I to nie tak, że aż tak cię nienawidziłam, że nie chciałam cię w nich, w końcu byłeś bardzo przystojnym upadłym aniołem, o którym śniło wiele dziewczyn. Po prostu gdybym przestała walczyć z chęcią posiadania ciebie, musiałabym skapitulować w naszej bitwie, toczącej się w odległych światach. Światach snów, bo jak inaczej można nazwać chwilę spędzone z tobą, jeśli nie snem? Usiądźmy więc wygodnie, na przeciwko siebie i toczmy dalej tą grę w szachy.
By sny nas nie pochłonęły jak ja ciebie, a ty mnie.
Szachy czekają.
****
Cześć wszystkim, już na starcie chce uprzedzić, że trzy pierwsze rozdziały są trochę żenujące i... Mocne, ale dalej jest o wiele lepiej. Mam nadzieję, że nie zniechęcicie się od razu❤️
CZYTASZ
Our Little Dream || SKOŃCZONA
RomanceMówi się, że konflikty między ludźmi są spowodowane zbyt wielką różnicą między sobą. Ale to nie prawda. Konflikty pojawiają się, gdy dwie osoby są zbyt podobne do siebie, bo wtedy dopiero dostrzegamy jak bardzo denerwujący jesteśmy. Ludzie są denerw...