Przyjaciel czy wróg

Zachowujesz sie jak księżniczka

-Kurcze to słabo ale wiesz co za chwile oddzwonię tylko zadzwonię do kogoś

Po dosłownie dwóch minutach zadzwoniła moja ciocia

-Za chwile masz być przed szkołą
-Ciociu wiesz że nie musisz po mnie specjalnie jechać
-A kto powiedział że ja po ciebie przyjadę?-okej to było dziwne
-A kto w takim razie cio

Nawet nie zdążyłam powiedzieć a mija ciocia się rozłączyła

-I co?przyjedzie ktoś po Ciebie?-zapytała się troskliwie Ginny
-Tak,ale nie wiem kto-zaśmiałem się erotycznie
-hahah okej. Dobra ja lece ca matme powiem jej że ktoś cię odebrał
-okej kochciam cię
-ja ciebie bardziej-jak można jej nie lubić

Kiedy wyszłam ze szkoły nikogo nie widziałam wiec zadzwoniłam do cioci aż nagle
-Wsiadaj a nie,wystarczy że musze z tobą jechać-usłyszałam ten okropny głos Nathaniela ,błagam żeby to nie było do mnie-głucha jesteś czy co-powiedział wrednie wiec się na niego popatrzyłam-tak o Ciebie chodzi itiotko
-To że cię nie zauważyłam nie oznacza to że możesz mnie wyzywać-szlam do jego samochodu mówiąc-a i wiesz co ja także nie jestem szczęśliwa że to ty masz mnie odwieźdz jeżeli to Ci poprawi humor-uśmiechnęłam się lekko
-masz śliczny uśmiech-wtf ja się przesłyszałam czy coś-tak o tobie mówię Sophie
-Yyyyyyy dzięki-ja chyba mam jakieś omamy
-ogólnie jesteś śliczna-to już jest przegięcie
-yyyy okej ty też-Boże co ja powiedziałam
-hahaha matko boska ty to powiedziałaś-nagle Nathaniel wyciągnął telefon i pokazał mi ze to nagrał,Boże co za debil głupi
-ale ty skurwiel jesteś wiesz?
-a przed chwila oznajmiłaś mi że jestem przystojny-ach tak chcesz się bawić
-to że jesteś ładny nie oznacza że nie możesz być skurwysynem  
-co tak ostro mała-zagotowałam się
-mała to jest twoja
-Boże to jest już takie suche
-ale co?-zapytałam żeby go wkurzyć
-No że moja pała jest mała-jak to powiedział myślałam ze się popłacze ze śmiechu
-ty wiesz że właśnie przed chwila powiedziałeś że masz małą pale!!-nie przestawałem się śmiać
-o huj-powiedział ze smutkiem Nathaniel
-wiec wygrałam☺️
-co ty niby wygralas??-zapytał
-a nic takiego:)
-okej
-ruszymy w końcu???
-oczywiście księżniczko-chce mi się żygać
-XD czemu księżniczko już wole jak mnie wyzywasz 
-bo się zachowujesz jak księżniczka
-aha okej, a wiesz że księżniczek trzeba się słuchać
-ach tak?
-oczywiście
-No wiec słucham twoich rozkazów księżniczko -myślałam że umrę ze śmiechu
-ruszaj w końcu!!!!
-okej okej-hak ruszył to miałam że zawału dostanę przysięgam że nigdy nie jechałam tak szybko
-zwolnij trochę, ja wiem że ty wygrywasz panienki na szybkie samochody ale to ja a mnie nie musisz podrywać
-ach tak czyli już jesteś we mnie zakochana
-że co?!-przeżyłam szok
-powiedziałaś ze  nie musze cię podrywać wiec chyba już mnie kochasz
-chciałbyś -po tym słowie wypowiedzianym z moich ust pojawiliśmy się przed moim domem
-dowiedzenia księżniczko-prychnęłam  ze śmiechu i poszłam do domu