Niech to trwa wiecznie

782 16 17
                                    

Kiedy zaczęliśmy razem z Nathanielm ich zbierać do kupy Adrien powiedział coś dziwnego....

-Kocham Cię Sophia!!!-cala jestem czerwona

-Że jak?-zapytałam chłopaka bo chyba się dosłyszałam

-Kocham Cię! Jesteś najpiękniejszą,najmądrzejszą i najodważniejszą laską jaką kiedykolwiek spotkałem- ja wiem że człowiek jak jest piany mówi dużo bzdur ale to już przesada

-Adrien jesteś piany wskakuj do samochodu!-kazałam brunetowi ale ten mnie nie posłuchał i wstał, i zaczął mnie całować,Boże to było takie przyjemne, na początku się od niego odsunęłam ale potem odwzajemniła pocałunek, ja wiem,że on jest piany  i jutro to zapomni ale raz się żyje. Niech to trwa wiecznie!!!

-nie udławcie się przypadkiem!-warknął na nas Nathaniel

-nie bądź zazdrosny okej?-powiedziałam

-o ciebie pfff?

-No bo nie o Adriena

-dobra wsiadaj do auta-rozkazał mi Nat

-nie rozkazuj mi!-krzyknelam ale i tak wsiadłam

*Nat odwiózł wszystkich do domu a na koniec nas*
Była godzina 3:03 byłam już padnięta ale czułam że musze się chociaż wypluskać w wodzie wiec tak zrobiłam

*po umyciu się*
Kiedy skończyłam się myć nikogo nie słyszałam    wiem szlam do mojego pokoju szeptem
Położyłam się łóżko i poszłam spać

Mimo tej akcji z Nathanilem to był super dzień No i w dodatku mam nowego pluszaka i chyba chłopaka❤️

♾WIEM TO KRÓTKI ROZDZIAŁ ALE NIE WIEDZIAŁAM JAK TO ROZWINĄĆ♾

Przyjaciel czy wróg Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz