Przecież masz Adriena

679 17 3
                                    

Ciocia wyszła z Daisy o godzinie 7 a jest już 7:43 a ja z Nathanilem nie wymieniłam ani jednego zdania, w sumie nie mil jak bo ten tylko kiedy jego rodziciela wyszła poszedł na górę.

Zbierałam się już do szkoły gdy nagle usłyszałam Leona.

-hej księżniczko!-krzyknął Leon ze schodów

-hej księciu!-także krzyknęłam

Leon już był koło mnie i ubierał także buty do wyjścia.

-co wy się tak kłócili rano?-zapytał mnie Leon

-twój zajebisty brat wyzwał mnie od grubasek!

-ja wiedziałem, że on jest pieprzniety ale, że aż tak-zaśmiał się Leon-ty jesteś najchudszą dziewczyną w szkole i on cię wyzywa od grubasek?

-najwyraźniej-powiedziałam

-nie przejmuj się nim to jakiś debil-pocieszałam mnie Leon

-mam gdzieś co on mówi-tak na prawdę nie miałam tego gdzieś bo jednak trochę to boli

-i dobrze, pamiętaj, że debilami się nie przejmujemy-na co ja odpowiedziałam zwykłym przytaknięciem

Byliśmy już w garażu gdzie znajdował się mój samochód

-to te cacko o którym mówiłaś-powiedział zszokowany Leon

-ładny prawda?!-pytałam od razu sobie odpowiadając

-No i to jak!-krzyknął podjarany brunet

-No to wsiadaj-pokażą chłopakowi rękoma kierownice

-ja mam prowadzić?!-zapytał nadal tak samo podjarany Leon

-No a jak-powiedziałam

-o matko dziękuje!-krzyknął Leon i wsiadł za kierownice, chociaż on swój dzień rozpoczyna fajnie

Kiedy dojechaliśmy spokojnie do szkoły Leon do mnie przyszedł i mnie przytulił

-to była najlepsza jazda w moim życiu-powiedział mi do ucha dając mi buziaka w policzek, często to robi jakby co

-ciesze się twoim szczęściem-powiedziałam i poszłam z brunetem do szkoły

Kiedy byliśmy już na terenie szkoły zobaczyliśmy Ginny a raczej ona nas

-aaaaaa Leon-krzyknęła podjarana blondynka i przytuliła się z chłopakiem

-cześć Ginny-powiedział Leon z uśmiechem który szybko mu zszedł

-chodź kochanie!-krzyknął George, czyli już oficjalnie są parą

-on to mówił do ciebie?-spytał wkurzony brunet

-yyyy tak-odpowiedziała podenerwowana Ginny

-nie było mnie zaledwie dwa dni a ty chodzisz z tym palantem-nie jestem jedyna przeciwko temu związkowi

-ty geju nie wyzywaj mnie!-krzyknął oburzony George

-bo co mi zrobisz?!-będzie drama

-a chcesz zęby stracić?!-mówiłam

-za chwile to ty stracisz dziewczynę a ty przyjaciółkę więc się ogarnąć-Ginny musiała to zepsuć a ja chciałam się chodziarz trochę pośmiać i widzieć inną kłótnie niż moją i Nathaniel'a No ale cóż....bywa.

Po słowach Ginny George tylko prychnął i szepnął blondynce coś do ucha

-my musimy iść do zobaczenia na lekcji-powiedziała Ginny

-czyli teraz to tak będzie wyglądać?-zapytał mnie Leon

-masz jeszcze mnie-powiedziałam i uśmiechnęłam się do chłopaka na co on

-ty masz Adriena

-mam być szczera-powiedziałam

-No dawaj

-jakbyś nie był gejem byłam bym z tobą bez względu nawet na Adriena-zaczęliśmy się śmiać

-na serio?-zapytał brunet nadal się śmiejąc

-No!-powiedziałam trochę głośniej i poszliśmy w stronę klasy gdzie mieliśmy mieć język polski

Kiedy byliśmy pod klasą zobaczyłam Adriena i do niego podbiegłam

-hejka-powiedziałam

-hej ślicznotko-powiedział brunet i mnie pocałował przy prawie całej naszej klasie

-możesz mnie nie całować w miejscach publicznych?-szepnęłam mu do ucha

-a co wstydzisz się mnie-powiedział normalnie bez szepniesz czy coś

-nie po prostu u nas w szkole nie można się całować-powiedziałam już także normalnie i poczułam jak wszystkie oczy patrzą na nas

-aha to może w ogóle nie będziemy się całować-on na serio chce się dalej kłócić

-Adrien ja nie chce się z tobą kłócić-powiedziałam i złapałam chłopaka za ręce

-No dobrze niech ci będzie ale i tak wisisz mi buziaka-powiedział brunet ja ie do mnie uśmiechnął

-okej-odpowiedziałam i także się uśmiechnęłam

Nagle zadzwonił dzwonek na lekcje

Kiedy usiadłam do ławki nie było nadal Ginny

Lekcja trwała takie dobre 10/15 minut i nagle usłyszałam pukanie do drzwi

-dzień dobry, przepraszam za spóźnienie-i jest nasza gwiazda Ginny

-czemu tak długo cię nie było?!-zapytała rozzłoszczona nauczycielka; nagle Ginny podeszła do pani i powiedziała jej coś do ucha-dobrze to siadaj ale spróbuj się tak nie spóźniać

-dobrze-powiedziała blondynka i usiadła koło mnie w ławce

-gdzie ty tak długo byłaś?-zapytałam po cichu

-z George'em-mogłam się tego spodziewać

-nawet nie chce wiedzieć co tam robiliście-powiedziałam odwracając wzrok na tablice

-powiem tyle było zajebiście a ty powinnaś w końcu z kimś to zrobić-wyszeptała mi do ucha

-mam jeszcze 16 lat a na sex przyjdzie mi jeszcze czas i chce to zrobić z kimś kogo naprawdę będę bardzo kochać

-przecież masz Adriena-powiedziała Ginny

-niby tak ale nie czuje tego czegoś-wiem to brzmi dziwnie ale nasz związek jest taki no dziwny

-no dobrze-powiedziała blondynka odwracając głowę w stronę Georga który właśnie chyba do nasz szedł

-a tak na ogół to gdzie Leon?-zapytałam rozglądając się wokół

-chyba już jest pod klasą, a tak ogólnie to niema pani od Anglika wiec...-Ginny chyba chciała żeby ja to dokończyła

-więc niema sprawdzianu z Anglika-zaczęłyśmy się cieszyć bo my dwie nic z angielskiego nie umiemy u nas wyczynem jest powiedzenie jak się masz po angielsku(ogólnie one mieszkają w ciepłych krajach ale powiedzmy że tam się mówi po polsku-autorka)

Byłyśmy już pod klasą a tam był także Leon ale był chyba jakiś smutny

-Leon coś się stało?-zapytałam podchodząc do chłopaka bo Ginny w między czasie poszła do Georg'a

Przyjaciel czy wróg Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz