-już się tak nie wkurzaj to taki żarcik-powiedział i po chwili stało się coś co wolałam ominąć......
Odwróciłam się głową w jego stronę a ten mnie przyciągnął do siebie i zrobił tak żebym usiadła na jego kolana przodem do niego
-co ty odpierdalasz!-warknęłam i próbowałam się uwolnić ale ten mnie mocno chwycił
-uspokój się-powiedział spokojnie
-puszczaj mnie do cholery!
-Sophia uspokój się!-już nie był jego głos tak spokojny jak wcześniej
-to mnie kurwa puść!
-a mi jest tak przyjemnie-wtf
-ogarnij się człowieku i mnie puść do cholery!
-nie!
-puść mnie ty zboczeńcu zjebany!-musiałam mu tak powiedzieć bo inaczej bym zwariowała
-nie-co za skurwysyn
-Nat bo powiem o jedno słowo za dużo!-krzyknęłam na cały dom a ten nadal mnie trzymał
-ty już się lepiej zamknij-rozkazał mi brunet i przyłożył mi palec do ust
-cosz tys opieralasz-próbowałam coś powiedzieć ale chłopak twardo mnie uciszał wiec ja się już powoli poddawałam
-po prostu bądź cicho i oglądaj film
-ciekawe jak, skoro mnie trzymasz-powiedziałam już normalnie bo Nat wziął już palec z moich ust
-tu już sama pomyśl-Boże z downem
-wiesz, że mam chłopaka a ty dopiero co zerwałeś z Livią a i na dodatek my się nie lubimy wiec mnie kurwa puść!
-a kto powiedział, że my się nie lubimy?-zapytał mnie brunet
-to chyba oczywiste-czułam jak chłopak się na mnie patrzy a ja patrzyłam gdzieś w bok
-ja cię lubię-Nat złapał mnie za podbródek i zrobił tak, że nasze wzroki się spotkały
W oczach Nata mogłam dostrzec zwycięstwo i coś czego jeszcze u niego nie widziałam
-a ja nie więc mnie puść
-powiedz, co ty widzisz w tym całym Adrianie?
-to co w tobie nie!
-czyli?-nadal mnie trzymał
-on jest miły, kochany, uprzejmy, pomaga mi w trudnych chwilach, słodki, przystojny i on mnie kocha-mówiłam a Nat żeby mnie wkurwic papugował mnie ręką- a i najważniejsze to nie zmienia dziewczyn jak skarpetki
-a kto niby je tak zmienia?!-ja prychnęłam;widziałam złość w oczach Nata która narastała z każdą chwilą
-o Boże No ciekawe niech pomyśle————ty!
-to że zerwałem z Livią nie oznacza, że robie tak z każdą a do Livii nic już nie czułem
-ta ciekawe, jestem ciekawa co myślą inne dziewczyny na przykład taka Lavinia, Marica, Ola czy i może Noemi, wiesz było ich tak dużo, że nie pamiętam wszystkich
-i tak więcej pamiętasz niż ja-Nat się zaśmiał jakby właśnie powiedział coś zabawnego
-ja pamietam bo to ja słyszałam jak każda z nich płakała przez ciebie w kiblu i je uspokajałam, że ty taki jesteś i na nie nie zasługujesz bo jesteś pieprzniętym egoistą który bierze tylko na jeden numerek i nara!
-one płaczą?-zapytał Nat
-nie kurwa śmieją się, że przy całej szkole je ośmieszano i, że straciły z takim dupkiem dziewictwo!-powiedziałam a raczej wykrzyczałam
-ja nie wiedziałem
-cóż teraz wiesz a tak szczerze to spodziewałam się tego po tobie-Nat mnie już trochę słabiej chwytał więc skorzystałam i wyszłam dodając na koniec-jeszcze raz mi tak zrobisz jak dzisiaj to przysięgam, że będziesz miał przesrane-poszłam na górę niestety do pokoju Nata bo w moim nadal nie było łóżka, co mnie bardzo dziwiło ale już trudno
Była już godzina 21:30, ja jeszcze popisałam trochę z Adrienem i Ginny oraz z Leonem najdłużej z tą dwójką bo musiałam im powiedzieć co się właśnie stało, obaj byli zszokowani tak samo jak ja
Była dopiero 22 a ja byłam zmęczona jak nigdy więc postanowiłam napisać wszystkim dobranoc wraz z moimi rodzicami, tak wiem są w śpiączce ale inaczej bym nie umiała zasnąć bez szybkiego smsa
Położyłam się i po dłuższej chwili odpłynęłam
CZYTASZ
Przyjaciel czy wróg
Novela JuvenilTa książka opowiada o pewnej Sophie która ma przyjaciela Leona oraz wroga Nathaniel'a którzy są braćmi, dziewczyna ma także przyjaciółkę Ginny którą bardzo kocha. Pewnego dnia Sophia spotyka chłopaka swoich marzeń ale czy to na pewno to czy los przy...