Weszłam do domu i była godzina 18:18.
-Gdzie byłaś tak długo?-zapytała mnie ciocia
-A to Nathaniel nie mówił, że byłam z moim chłopakiem-zobaczyłam Nata jak chowa się za ścianą wiec specjalnie tak powiedziałam
-Nie Nat nic nie wspomniał-powiedziała ciocia- a co to za szczęściarz?-zapytała
-Raczej pechowiec-zza ściany pojawił się nikt inny niż Nat
-To ten Adrien ciociu o którym ci mówiłam
-oooo to świetnie-powiedziała z uśmiechem jak banan ciocia- a ty Nat się uspokój i nie bądź zazdrosny
-No właśnie-z nikąd pojawił się Leon
-A ty geju się zamknij!-krzyknął na Leona Nat
-Weź od niego się odpieprz w końcu!-krzyknęłam wrednie
-o gej potrzebuje obrońcy
-nie potrzebuje-odpowiedział Leon
-Mam waszych kłótni dość-powiedziała wkurzona ciocia-wychodzę na ważne spotkanie,dom ma być w jednym kawałku-powiedziała ciocia i wyszła
-a jednak potrzebujesz!-krzyknął wrednie Nat
-czy ty musisz ciagle być takim chujem!-
wydarłam się na Nata-a ty taką suką-warknął na mnie ten debil
-suka to pies a ona nim nie jest-odezwał się Leon
-a mi się wydaje że jednak jest-zaśmiał się Nat
-jprd mam cie już dość debilu pieprzony życzę ci aby cie jakiś żul zgwałcił-warknęli i poszłam do pokoju na górę, oczywiście to co powiedziałam na końcu nie było prawdą
Kiedy weszłam do pokoju puściłam sobie jakąś piosenkę i zaczęłam ją głośno śpiewać z tekstem w telefonie(jest na górze) kocham śpiewać i mam mi mówi, że pięknie śpiewam ale się wstydzę przy innych
One of would die for love
One of us would give it up
One of us would risk it all
One of us won't even call
One of us could say goodbye
Never even bat an eye
One of us is hurting you
And baby, that's the last thing that I wanna do
Never did the thought ever cross
And never did I think I would stop
Forever, no one tells you the cost
Of paradise, paradise
Kisses, but they cut like a knife
I wish this was a little more bright
Once sweet words, now they come with a bite
Oh, hungry eyes, hungry eyes
I would give up the world, but it won't save us
It's killin' me inside out because*Pukanie drzwi*
Kiedy tylko usłyszałam,że ktoś puka mi w drzwi a raczej wali od razu wyłączyłam piosenkę i automatycznie przestałam śpiewać.-Sophia to ja Leon, otwórz mi drzwi
-Już,już!-krzyknęłam i otworzyłam drzwi
-Ale ty masz durnego brata!-krzyknęłam rozzłoszczona tak aby Nat usłyszał
-wiem ale co poradzisz, debil zawsze zostanie debilem-powiedział Leon
-bywa-zaśmiałam się głośno a razem ze mną Leonek
-dobra moja księżniczko-powiedział słodko Leon-idę się umyć i ty tez idź bo jutro trzeba iść do szkoły
-okej dobranoc-powiedziałam uśmiechając się i Leon wtem czasu wyszedł
Była już godzina 20:10 więc poszłam się umyć, niestety ktoś już zajął łazienkę i był to nikt inny niż Nat.
Nie chciałam go widzieć więc poszłam do pokoju i postanowiłam czekać aż łazienka się zwolni.
-Jezu on dopiero wyszedł-powiedziałam głośno bo była już godzina 21:10Poszłam się umyć.
Jest godzina 21:45 ja już umyta, ubrana w piżamkę wiec idę spać
Nagle usłyszałam,że dodałam SMSAOd:Mój Adrienek❤️
Dobranoc słodziaku🥰Kocham Cię😘Do:Mój Adrienek❤️
Dobranoc❤️Od:Mój Adrienek❤️
Wyślij fotkę😏-wyglądam jak jakiś debil a on chce jeszcze zdjęcieDo:Mój Adrienek❤️
Wyglądam jak jakiś MENEL😖Od:Mój Adrienek❤️
Wątpię☺️Do:Mój Adrienek❤️
No okej-zrobiłam fotkę i mu wysłałamOd:Mój Adrienek❤️
I to niby wyglada jak Menel?Do:Mój Adrienek❤️
Tak🥴Od:Mój Adrienek❤️
Raczej wątpię❤️Dobra idę spać bo jutro do tego pierdzielnikaPołożyłam telefon na komodę i poszłam spać
CZYTASZ
Przyjaciel czy wróg
Teen FictionTa książka opowiada o pewnej Sophie która ma przyjaciela Leona oraz wroga Nathaniel'a którzy są braćmi, dziewczyna ma także przyjaciółkę Ginny którą bardzo kocha. Pewnego dnia Sophia spotyka chłopaka swoich marzeń ale czy to na pewno to czy los przy...