10.

623 29 1
                                    

Muzyka uderzała w moje bębenki, powodując ból mojej głowy. Na imprezie byłam dopiero od godziny, a myślałam, że trwało to już kilka razy dłużej. Nikogo tutaj nie znałam, a zaginięcie Neymara nie było mi na rękę.

Stałam w kuchni nalewając sobie do szklanki wody.

- Hej- usłyszałam za sobą

Odwróciłam się w kierunku, z którego dobiegał dźwięk. Zobaczyłam tam Antonelle Roccuzzo, żonę Leo. Kto by jej nie znał.

- Um, hej- bardziej spytałam niż powiedziałam

- Jesteś dziewczyną Neymara?- spytała stając obok mnie

- Nie, tylko przyjaciele- mruknęłam lekko się śmiejąc

- Na razie. Wiesz ile on o tobie mówi?- zaśmiała się

Czułam, że moje serce robi kilka fikołków. Motyle w brzuchu uwolniły się przez wspomnienie o nim.

- Mam nadzieję, że same dobre rzeczy

- Nawet lepsze niż dobre. Wiem, że malujesz obrazy- przytaknęłam- Widzisz to już coś

Spędziłam dobre kilka minut w towarzystwie dziewczyny dopóki do pomieszczenia nie wszedł Kylian razem z Neymarem. Ten pierwszy okrążył wyspę kuchenną i poszedł do mnie.

- Kylian- podał mi rękę

- Hailey- uścisnęłam

- Czemu siedzisz tutaj już całą imprezę?- zadał pytanie biorąc kolejną butelkę alkoholu

- W sumie to nie wiem

- Nie dziw się Kylian, skoro nikogo tutaj nie zna- wtrąciła się Anto

- Teraz zna już ciebie. Bądź tak miła i zabierz ją w damskie towarzystwo- uśmiechnął się Neymar

- Z kobiet jest tutaj tylko Pilar i Gabi- mruknęła brązowowłosa- ale chodź Ley- pociągnęła mnie za rękę- Hejka dziewczyny- uśmiechnęła się do nich

Na sofach siedziały dwie kobiety. Jedna brązowowłosa Pilar, dziewczyna Sergio Ramosa oraz druga, czarnowłosa Gabi. Nie wiedziałam kim ona była.

- Hej- odpowiedziała Rubio

- Poznajcie Hailey, dziewczyna Neymara

- Ciekawe na jak długo- prychnęła pod nosem Gabi i odeszła z naszego towarzystwa

Była dziwna albo specyficzna.

- To akurat nie jest prawda. Nie jestem dziewczyną, Neya- zaczęłam szybko tłumaczyć

- Spokojnie, nikt nie będzie cię oceniał. Gabi taka jest. Kiedyś była z nim, ale to krótki epizod- zaśmiała się Pilar

Ta z kolei wydawała się spoko.

- Nie, ja serio z nim nie jestem

Impreza razem z dziewczynami była cudowna. Lekko wprowadziły mnie w towarzystwo, a one same odpowiedziały cos o sobie.

Około północy postanowiliśmy małą grupką zagrać w to kto szybciej wypije kilka szotów czystej.

- Dawaj, Hailey. Idź. Trzeba skopać tyłki chłopakom- pchała mnie lekko Anto

- Ej! Chłopaki!- krzyknęła obok mnie Pilar- Jeszcze Hailey!

Czułam, że lekko palę buraka.

Jak na razie nic nie piłam i powiem, że lekko bałam się, bo taki nagły przypływ alkoholu nie wyjdzie na dobre, ale raz się żyje!

Szybkim krokiem podeszłam i podając torebkę Anto usiadłam na krześle. Obok mnie siedziała ta Gabi, jakaś inna dziewczyna, której jeszcze nie widziałam. Po prawo od blondynki siedział Kylian, Sergio i Hakimi. Neymar wziął kilka butelek czystej i razem z Pilar zaczęli nalewać do plastikowych kubeczków.

perfect woman | NEYMAR JROpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz