21.

319 19 1
                                    

- Jestem w domu! - krzyknęłam dając znać każdemu z domowników, że tutaj jestem.

Jednak nie usłyszałam odpowiedzi. "Pewnie gra" pomyślałam rzucając szpilki w kąt przedpokoju. Odłożyłam torebkę na komodę i zaczęłam kierować swoje kroki do kuchni w celu przygotowania jakieś kolacji dla mnie i mojego brata.

- O kurwa - powiedziałam przestraszona widząc wyłaniającego się z salonu Neymara- Czy ty jesteś normalny?- zaczęłam teatralnie trzymać się za serce

- Chciałem zrobić ci niespodziankę i jedziemy na randkę, spotkanie, cokolwiek. Chcę spędzić z tobą czas- po wypowiedzeniu tego złożył pocałunek na moich ustach.

- Daj mi chwilę- powiedziałam ruszając pod prysznic.

Ciepłe krople spadały po moim ciele, a ja czułam przyjemne dreszcze. Po kilku szybkich minutach zaczęłam nakładać korektor ma moją trochę już zmęczoną twarz. Pomalowałam jeszcze rzęsy i użyłam różu. Byłam już prawie gotowa. Wystarczyło jedynie ubrać jakieś luźne ubrania.

- Już możemy iść - powiedziałam schodząc po schodach do salonu, gdzie na sofie siedział mężczyzna.

Piłkarz podniósł swoje ciało i ruszył w moją stronę. Neymar oczywiście założył okulary oraz bluzę, aby włączyć tryb incognito. Po długich namysłach wybraliśmy spacer, ponieważ żadne z nas nie było ubrane elegancko. Naszym głównym celem był park nieopodal mojego domu.

- Coś się stało, że chciałeś porozmawiać? - spytałam załączając nasze dłonie i patrząc na jego twarz.

- Chciałem się spotkać z moją dziewczyną, czy to problem?

- Oczywiście, że nie - zaśmiałam się idąc krok w krok z nim.

Tak naprawdę gadaliśmy o wszystkim i o niczym, a kiedy zawiedliśmy na ławce zaczęliśmy tkwić w ciszy, ale była ona komfortowa.

- Czy gdybym spytał się o bycie moją żoną to byś się zgodziła?

niklamora

perfect woman | NEYMAR JROpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz