-Muszę znaleźć jaką kolwiek pracę! - krzyknęłam - No nie mogę już dłużej mieszkać z strarymi... Wolę być sama, ale nie znajdę dobrej pracy bez dośadczenia...
Przechadzając się pewnego ranka po ulicy zauważyłam wiszącą na przystanku ulotkę. Mówiła, że zatrudnią kogoś z doświadczeniem i bez w pizzaplexie w nie dalekiej pizzerii:
-Idziemy. Do. Pizzaplexu.
Gdy dotarłam do pizzerii, zauważyłam, że jest ogromna:
-Nie sądziłam, że to badziewie to taki gigant...
Weszłam do środka, podeszłam do biurka i zapytałam:
-Dzień dobry chciałabym się tu zatrudnić - powiedziałam spokojnie.
-Dzień dobry. Właśnie szukamy osoby na sprzątacza i opiekuna daycare! - krzyknęła.
-Daycare? - zapytałam - Co to?
-O to nasze przedszkole. Możesz zacząć już dziś wystarczy, że CODZIENNIE będziesz sprzątała i opiekowała się dziećmi do 18 - powiedziała.
-Dobrze. Wypełnić jakieś papiery? - zapytałam.
-Och tak! - krzyknęła - Proszę wejść tu z innej strony - wkazując mi drogę wejścia.
Na jednej karcie było napisane: "PIZZAPLEX NIE PONOSI ODPOWIEDZIALNOŚCI ZA USZKODZENIA CIAŁA CZY ŚMIERĆ!" Pomyślałam sobie aha, lecz za jeden dzień 400 zł?! Wygrałam na loterii?
-Lubisz dzieci? - zapytała kobieta.
-Tak. Ale czasem tak jest, że są wkurzające - powiedziałam.
-Tak. I zapomniałam zapytać cię o imię. Jak się nazywasz? - zapytała.
-Ja? Jestem Y/N. ___________________________________ 191 słów Tak to będą rozdziały ale postaram się np na 1000+ słów Mój arcik:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.