Usiadłam sobie na jakiejś pufie czekając, aż światła zgaśną i po chwili się zgasiły. Poszłam posprzątać bałagan dzieci podśpiewując:
"You wanna taste
of my brain?""Okay. It's yours anyway"
"A bite of my eye?"
"Alright. I won't put a fight"
"How 'bout today? You try eating someone else for a change?
"Because the way thing are going, I won't last another day"
"As you open up my ribs, the blood flows out like a river-"
[Piosenka: Misery Meat]
Ktoś położył swoją rękę na moim ramieniu i powiedział:-Naprawdę mogę cię zjeść? - zapytała postać.
-Nie. To tylko piosenka. Nie waham się użyć paralizatora - powiedziałam. Potwór nagle złapał mnie w talli i powiedział:
-Już myślałem. Byłabyś smakowita~...
-Super - powiedziałam używając paralizatora - I don't care about it okay? - odeszłam i poszłam sprzątać dalej, a on tak leżał przez 40 minut i w tym czasie posprzątałam wszystko wszędzie. Gdy się obudził powiedział:
-Niegrzeczna dziewczynka~
-Tak tak mam to w dupię - powiedziałam.
-Nieładnie nie mówimy tu tak~.
-Zaraz zapalę światło, więc znikaj - powiedziałam z szatanistycznym uśmieszkiem. Podeszłam do włącznika i zapaliłam światło i pojawił się spanikowany Sun i trochę sparaliżowany. Nie dziwię się, ale powiedział:
-Moon ci nic nie zrobił tak?!
-Moon ten cuś chodzący gdy jest ciemno? Jeśli tak użyłam paralizatora - powiedziałam.
-Jak mogłaś?! Nieładnie! - krzyknął - Ale się broniłaś więc nie powiem o tym nic więcej chódźmy obudzić dzieci!
~Time skip~
Jest 18 zaczełam sprzątać, a Sun mi pomagał. Gdy brałam swoją torbę [chyba nic nie mówiłam o torbę ale ok] zgasło światło i ten debil się znów pojawił i powiedział:
-Dlaczego tak szybko chciałaś się pożegnać? - zapytał - I śpiewasz fenomenalnie.
-Po pierwsze nie lubię cię suuuuu... Znaczy się człowieczku, a 2 dzięki - powiedziałam.
______________________________________
280 słów
Robię nowego Fan Arta😫
CZYTASZ
Normalna - Sun/Moon x reader
FanfictionRóżniąca się od wszystkich historii które przeczytałam o tym shipie. A przeczytałam chyba 9 po 17+ rozdziałów.