Sirven
Chodziliśmy po dworze do 22:30. Gdy wróciliśmy do domu od razu wyjąłem krem przeciw oparzeniom i podszedłem do Dawida przytulając się do niego. Syknąłem gdy dotknąłem się z jego ciałem~co tam?~ zapytał obejmując mnie w pasie. Patrzyłem na niego wzrokiem zbitego psa.
A niech się domyśla o co mi chodzi
~no chodź~ powiedział i zaprowadził mnie do sypialni za rękę.~ kładź się~ powiedział. Zrobiłem to o co mnie prosił mój chłopak. Położyłem się na brzuchu. Lekko syknąłem z bólu
Ten usiadł na moich udach i zaczął powoli rozprowadzać krem po moich ramionach. Od razu poczułem ulgę. Zamknąłem oczy i zacząłem se coś wyobrażać, gdy ten mnie zaczął masować
~ale przyjeeemnieeee~ powiedziałem przeciągając.
~ciesze się~ odpowiedział seksownie Dawid. Znowu się zarumieniłem. Powoli odpływałem z przyjemności. Kurwa teraz napalony jestem na Dawida, ale bym go teraz przeleciał
Gdy Dawid doszedł do boków zacząłem się wiercić
CZY WY PRZESTANIECIE MNIE DZISIAJ ŁASKOTAĆ KURWA MAĆ?!
Jakoś tak o 23 Dawid przestał się ze mną użerać. Wtuliłem się w niego.
~dziękuje misiu kolorowy~ powiedziałem cicho. Nastała cisza między nami
~mrał, ale bym cię brał~ powiedział seksownie Dawid, po raz kolejny spaliłem buraka.
~aż taki napalony jesteś kociaku?😏~ zapytałem
~mrr~ zamruczał Dawid i oboje się zaczęliśmy śmiać.
~to już jutro kociaczku okej?~ zapytałem. Dawid pokiwał głową na znak że rozumie i poszedł się przebrać. Ja se mam zamiar spać w tym w czym jestem i chuj. Czekałem sobie na mojego chłopaka już prawie śpiąc. Gdy przyszedł wtuliłem się w niego. Ten mnie cmoknął w czoło i oddał przytulasa po chwili zasnąłem
*********************************
Obudziłem się o 8:00. O dziwo byłem wyspany. Otworzyłem swoje zaspane oczka i zobaczyłem że Dawida nie ma w łóżku. Zacząłem się rozglądać po pokoju czy nie siedzi na przykład przy kompie.Nie siedział.
Może siedzi na dole.
Zebrałem się i poszedłem na dół. Na dole byli tylko Bjushee, Oskar, Marson, Bugi i Pietrucha, który trzymał walizki.
~o siema~ powiedział Pietrucha
~siema siema~ odpowiedziałem zaspany, podszedłem do niego i przybiliśmy piątki. ~ej nie wiecie gdzie jest Dawid?
~um...
~yy pojechał do rodziny....~ powiedział Bugi
~a ok
Bugi:
Nie powiemy Sirvenowi prawdy. Nie powiemy mu przecież, że Dawid trafił do psychiatryka.. ja się dziwię że Sirven się w nocy nie obudził jak on się tak kręcił i tłukł.Usiadłem obok swojej ukochanej Bjushee i ją pocałowałem.
Dawida może nie być miesiąc.. nawet dłużej... nie chciałem mówić Sirvenowi, że trafił do psychiatryka.. myślałby że to przez niego.. bo jednak.. ten koszmar, który się śnił Dawidowi był właśnie z nim...
Dawid:
Gdy dojechałem na miejsce porozglądałem się po okolicy. Nie było tak źle niż przypuszczałem. Zobaczymy sobie potem jak to wygląda w środku. Wszedłem do tego wariatkowo i już słyszałem jakieś krzyki. Trochę się przeraziłem.. w końcu.. mam tu siedzieć miesiąc.. nawet dłużej..
CZYTASZ
pokój miłości //Sirven x Dawid// (w trakcie poprawek)
FanfictionSirven jest nowym chłopakiem w ekipie. Poznaje trochę starszego mężczyzne Dawida. Zakochuje się w nim jednak Dawid ma dziewczynę. Co zrobi Sirven? Czy Dawid odkryje co czuje do niego młodszy kolega? Jak zareaguje ekipa. Początek: 1.03.2023 Koniec:...