Law podszedł do dziewczyny powoli, żeby się nie wystraszyła.
- Przepraszam... - zaczął - Nie wiedziałem, że jesteś przyjacielem.
Kate spojrzała na niego i powoli do niego podeszła. Spojrzała mu prosto w oczy. Nagle Law coś sobie przypomniał.
Małe brązowe oczy, które zawsze się śmiały. Uśmiech, który nigdy nie schodził z twarzy..... Nagle wszystko zrobiło się czarne. Słyszał głos, który krzyczał „ RATUNKU"... Ta osoba nie żyła. Chociaż było to dawno nie mógł tego zapomnieć. Ten ból był zbyt wielki.... Dziewczyna wpatrywała się w jego oczy jeszcze przez chwilę. Nagle zrobiła jeden ruch i oddaliła się trochę. Law na początku nie rozumiał co to miało znaczyć jednak później zdał sobie sprawę, że nie ma na sobie czapki. Spojrzał jeszcze raz na dziewczynę, która przytulała jego czapkę.
„Szkoda, że cię tu nie ma" pomyślał Law „Ty napewno byś się z nią dogadała"
Uśmiechnął się w duchu. Ile by zrobił, żeby zobaczyć te dwie osoby jeszcze raz.• • • •
- Czy mogę odzyskać moją czapkę? - zapytał Law, który pytał się o to już 20 raz.
- Nie! - odpowiedziała cała załoga chórem.
Chłopak tylko spojrzał na nich z rezygnacją i wrócił do swoich myśli.
- Aaaa.... Ale się wyspałam! - powiedział Kate, która właśnie się obudziła.
- Kate! - zawołał Chopper, który przytulił się do dziewczyny.
- Jak się czujesz Kate san❤️? - zapytał Sanji.
- Bardzo dobrze! - odpowiedziała z energią.
- Kate ten o to pan ma ci coś do powiedzenia. - powiedział Nami wskazując Lawa.
- Co!.....przecież już przepraszałem ileż można....
Nami podeszła i spojrzała na niego ze straszną miną. W jej oczach można było dosłownie odczytać „ Coś mówiłeś?".
- Em... przepraszam, że cię zaatakowałem. - przeprosił Law.
- Nic się nie dzieje. - Kate machnęła ręką mówiąc to. - Szczerze też myślałam, że jesteś intruzem. Ale zacznijmy od nowa, mam na imię Kate i mam 24 lata....
- A ja mam na imię Law i chce powiedz.....
- Co?! - krzyknął Usopp. - Wyglądasz na 17 lat!
- Tak wiem też tak myślałem, kiedy ją pierwszy raz zobaczyłem. - Zoro mówiąc to spojrzał się na dziewczynę.
- Chciałam cię nazywać „ Młodszą siostrą", ale chyba będzie na odwrót. - powiedziała Nami.
- No nie myślałem, że ktoś na tym statku w końcu będzie w moim wieku.... - wyjąkał smutno Chopper.
- Myślałam, że to oczywiste. - powiedziała lekko zakłopotana.• • • •
- Kate napewno nie chcesz spać w środku? - zapytała Nami.
- Nie dzięki. Przyzwyczaiłam się do spania na zewnątrz. - mówiąc to uśmiechnęła się pod maską. Była już noc. Wszędzie było ciemno. Prawie. Gwiazdy przyjaźnie oświetlały twarz dziewczyny. Spała tyle razy na zewnątrz, jednak te gwiazdy świeciły mocniej niż w jej mieście.
Położyła się na trawie, przykryła się kocykiem i
położyła głowę na poduszce z roślin. Patrzyła w gwiazdy tak jak zawsze. Ziewnęła i zamknęła oczy. Ten dzień był dla niej niesamowity.
W tym czasie, kiedy Kate spała jeden członek załogi nie mógł.
Wiem, że będzie trudno wam w to uwierzyć co zaraz wam powiem, ale musicie to zrobić.
Gdy Kate smacznie sobie spała Zoro nie mógł tego zrobić.( po raz pierwszy w życiu)
Spojrzał w gwiazdy. Sam siebie nie rozumiał. Od pewnego czasu czuł w sobie coś dziwnego.....
Przechodząc przez środek statku potkną się o coś, i upadł na coś miękkiego. Potem usłyszał czyiś głos:
- Ała..... to bolało! Kim jesteś i czemu na mnie leżysz?!
- O Kate przepraszam.- szepną przepraszająco Zoro.
- Zoro kun czemu nie śpisz? - zapytała dziewczyna trochę zdziwiona tym, że przyjaciel nie spał.
- Sam nie wiem.... - mówiąc to spojrzał w gwiazdy. Wcześniej nie obchodziły go gwiazdy. Zaczął zwracać na nie uwagę wtedy, gdy poznał Kate. Pokazała mu je choć każdej nocy były nad nim.
- Wiesz... - zaczęła Kate - Jak ja nie mogę zasnąć to wymyślam sobie różne historie.
- Historie? - zapytał zaciekawiony.
- Tak historie. - mówiąc to uśmiechnęła się pod maską. - Na przykład, że główna bohaterka o imieniu... em... Nel przeżywa różne przygody, zdobywa wielu przyjaciół i na końcu znajduje bratnią duszę. Taka jakby bajka na dobranoc.
- Hm.... Ciekawe. A czy ta bohaterka może być bardzo dobrym szermierzem? - zapytał z uśmiechem chłopak.
- Oczywiście, że może.
Potym Kate spojrzała w gwiazdy. Znowu były takie piękne. Ziewnęła, oparła się o ramie szermierza i zasnęła. Chłopak był zdziwiony tym zachowaniem, jednak później uśmiechną się do siebie i lekko się zarumienił.
- Dobranoc, Kate - szepną do dziewczyny i położył głowę na jej głowie.
I tak zasnęli.Ten rozdział wyszedł mi trochę krótki, ale mam nadzieje, że się podobał.
Następny rozdział postaram się napisać jak najszybciej:)
- Eliza
CZYTASZ
One Piece. Co by było gdyby nie oni
AventuraZałoga słomianych( + Law , Kin, Momonosuke) z punktu hazard zmierza na Dressrose jednak po drodze spotykają dziwną dziewczynę, która mówi że nic nie pamięta ze swojego życia. Nie wie nawet dokładnie kim sama jest. Załoga postanawia zaopiekować się d...