Nie spodziewasz się gdzie cię zabiorę | rozdział | Różana, Górska i Jawor

71 2 5
                                    

Dagmara Górska

Wczoraj była ta niby randka Baśka, Młodej nie było więc dzisiaj będę jej wszystko opowiadać podczas zakupów.

Godzinę później, galeria handlowa

- Cześć Daga!
- Cześć Młoda!
- Jak randka z Jaworem?
- To nie była randka!
- Zarumieniłaś się! Co tam się działo? Mów!
- Kalicka kazała każdej parze zachowywać się w określony sposób.
- A wy jaki mieliście?
- Udawać parę, która ciągle ze sobą przebywa i przytula się, a ja miałam być bardzo zazdrosna o Jawora.
- Ale ty jesteś o niego zazdrosna, więc nie musiałaś udawać.
- Nie prawda Młoda.
- I co się działo?
- No siedziałam i przytulałam się z Jaworem, oczywiście rozmawiałam z innymi. W pewnym momencie się na niego obraziłam i usiadłam gdzie indziej, a on wtedy poszedł mi kupić kwiaty, mimo że to nie było zaplanowane i podarował mi je. Jeszcze później Aldona zagrała na pianinie piękną melodię i Jawor poprosił mnie do tańca, tańczyliśmy razem.
- Ktoś tu jest zakochany!
- Alicja! Przestań.
- A co było dalej? Nie próbuj zaprzeczać, że nic bo rumienisz się jeszcze bardziej niż wcześniej.
- Jak skończyliśmy tańczyć to on wyszeptał mi do ucha, że jestem najpiękniejszą kobietą jaką zna.
- Oooo Urocze.
- Zastanawiam się czy to było przez tą niby randkę czy on serio tak myśli.
- Zadzwoń i się zapytaj.
- Co? Nie ma opcji.

Po chwili zaczął dzwonił mój telefon, wyjęłam go z torebki, aby zobaczyć kto dzwoni.

- To Jawor.
- Odbierz

Rozmowa telefoniczna Górskiej z Jaworem

- Cześć Górska
- Cześć Jawor
- Masz jakieś plany na piątek?
- Nie a co?
- Chciałbym cię gdzieś zaprosić, co ty na to?
- Tak, chce
- To świetnie. Przyjadę po ciebie, może być o 12?
- Tak, a gdzie chcesz się wybrać?
- To niespodzianka.
- Okej
- To do piątku. Pa
- Pa

Koniec rozmowy

- I co?
- Jawor mnie zaprosił!
- Gdzie?
- Nie wiem
- A kiedy?
- W piątek
- Uuuuu Musimy ci znaleść jakąś ładną sukienkę.
- Nie!
- Tak, chodź. Musisz wyglądać jak księżniczka.
- Okej Młoda, wkońcu i tak nie dasz mi spokoju.

Po chwili Młoda pociągnęła mnie w stronę sklepów i po 3 godzinach znalazłyśmy idealną sukienkę. Mam nadzieję, że spodoba się Jaworowi. Ciekawe czy to randka czy przyjacielskie spotkanie? Chciałabym, aby była to randka.

Chat Sprawiedliwi wydział kryminalnyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz