Randka? | Kalicka i Kłos

66 2 2
                                    

Sławek : Baśka!
Basia : Co Sławek?
Sławek : Potrzebuję pomocy!!
Basia : W czym?
Sławek : Jutro mam rocznicę!! Muszę coś przygotować, ale nie wiem co. Pomóż mi! Baśka
Basia : Jaką rocznicę?
Sławek : Ślubu, a jaką?
Basia : Kłos o jakim ślubie ty mi piszesz? Ty masz żonę? Czemu nic nie mówiłeś?
Sławek : Od dziesięciu lat mam żonę, Aldonę, a jutro mam rocznicę i nie wiem co mam przygotować bo powiedziałem jej, że mam wszystko przygotowane. Dzisiaj wysłała mi sms-a, że przyjeżdza jutro od rodziców i nie może się doczekać niespodzianki.
Basia : Sławek, o takich rzeczach myśli się wsześniej.
Sławek : Zapomniałem i co ja mam zrobić?
Basia : Może zarezerwuj stolik w restauracji? Kup kwiaty czy jakąś biżuterię?
Sławek : Dobry pomysł! Jakie kwiaty?
Basia : A jakie Aldona lubi?
Sławek : Róże i słoneczniki
Basia : To może kup jej bukiet czerwonych róż. Pamiętaj, że liczba musi być nieparzysta.
Sławek : Okej
Basia : Ale najpierw zarezerwuj ten stolik w restauracji, bo może być ciężko znaleść.
Sławek : Okej. Już dzwonię.

Piętnaście minut później

Sławek : Baśka!
Basia : Co?
Sławek: Nigdzie nie ma na jutro stolików, co mam zrobić?!
Basia : Czekaj! Daj mi chwilę!
Sławek : Okej
Basia : Wiem! Urządzisz romantyczną, miłą, klimatyczną randkę w mieszkaniu i udasz, że to był plan od początku.
Sławek : A co jak będzie zawiedziona lub zrozumie, że zapomniałem? I co wtedy powiem?
Basia : Powiesz, że ten ważny i wyjątkowy dzień chciałeś spędzić z razem z nią sam. A nie w restauracji pośród ludzi.
Sławek : Okej, ale za co mam się wziąść?
Basia : Przyjadę do ciebie i ci pomogę, ale najpierw musisz kupić rzeczy które ci napisze.
Sławek : Jasne, życie mi ratujesz Baśka, jesteś świetna.
Basia : Jeszcze nic takiego nie zrobiłam, a ty już, że ci życie ratuję
Sławek : To co mam kupić?
Basia : Kup : świeczki o zapachu róż, bukiet czerwonych róż, możesz wino dla żony, coś słodkiego co lubicie, jakiś sok, dwa bukiety róż jedne różowe, a drugie czerwone, jakieś owoce, prezent, możesz balony w kształcie serca. Musimy ustalić co będziecie jedli i składniki do wykonania.
Sławek : Rozumiem. Na to mam już pomysł, więc kupie co trzeba i chyba pojadę do jakiejś cukierni po ładne i dobre ciasto.
Basia : Świetny pomysł, a prezent?
Sławek : Myślałem o jakimś naszyjniku. Schowałbym go na przykład w pudełku i włożyłbym do niego moje i Aldony zdjęcia z naszego wspólnego życia, wiesz o co chodzi?
Basia : Rozumiem i jest to dobry, pomysłowy prezent. Napewno się jej spodoba.
Sławek : Dzięki Baśka
Basia : Przyjadę z młodym do ciebie o 16.30 i zaczniemy wszystko co trzeba przygotowywać.
Sławek : Dobra. Baśka pamiętaj, że mam u ciebie wielki dług wdzięczności.
Basia : Jasne Kłos
Sławek : Dobra, ja lecę na te zakupy, bo niezdążę wszystkiego kupić, a jeszczę muszę parę zdjęć wywołać. Do zobaczenia później
Basia : Do później

Użytkownik Sławek jest offline
Użytkownik Basia jest offline

Chat Sprawiedliwi wydział kryminalnyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz