-Co sprowadza do mnie Cię?-Zapytał Yoda.
-Pytania.-Odpowiedziała Ahsoka.
-Powiadasz pytania. Nie na każde pytanie odpowieć jest. Nie i zawsze trzeba znać odpowieć.
-Miewam wizję Mistrzu. Są w niej rebelianci, statek, droid, ja w przyszłości i ktoś w czerni i mam dwa miecze i... i nic nie wiem.-Powiedziała togrutanka na jednym wydechu.
-Na to pytanie, odpowiedzi znać teraz nie powinnaś.
-Ale...
-W swoim czasie, dowiesz się.
-Dobrze Mistrzu.-Odpowiedziała i ukłoniła się. Wyszła. Wcale nie czuła się lepiej. Czuła się jak po wyjściu od jakiegoś nieudolnego pedagoga.
-Smarku?-Dobiegł do niej głos swojego mistrza. "O nieee. Nie teraz! Nie teraz! Nie teraz! Dlaczego?!"Pomyślała.
-Cześć Mistrzu.-Powiedziała z wymuszonym uśmiechem.
CZYTASZ
Ahsoka Tano-od początku do końca
FanfictionAhsoka Tano-od początku do końca opowiada o mojej wersji wydarzeń w życiu Ahsoki. Miłego czytania! :)