Ahsoka Tano-od początku do końca

Listy potrafią zmienić życie

Ahsoka PW
Kiedy się obudziłam, była ciemność. Nie lubię jej i boję się jej. Na moje (nie)szczęście, do mojego lochu weszła... No właśnie, co to jest?! Może była z rasy człowiekiem, ale co jej się stało?! Nie miałam czasu na przemyślenia, to "coś" podeszło do mnie i zaprowadziło do sali gdzie było "tego" więcej. Jeden z nich pochylił się nademną i powiedział:
-Teraz będziesz taka jak my.-Kiedy to powiedział, ugryzł mnie w szyję. Czułam jak odpływam...
***
Obudziłam się w swoim łóżku, uff. Czyli to tylko sen, ale na stoliku nocnym leżała kartka, otworzyłam ją.
"Teraz togrutanka stała się wampirem. Spodoba Ci się wieczne życie, a! I unikaj słońca!"
Przeczytałam. Ja?! Wampirem?! Podbiegłam do lustra. Oczy, kiedyś niebieskie były żółte, moja skóra z pomarańczu, przeszła na szary. Byłam o WIELE za wyższa niż zwykle. Pasy na moich głowoogonach były ciemne, czarne. Ale co najdziwniejsze, miałam kły! Zaraz! W mojej wizji, ta kobieta była mną, ale nie wampirem! Muszę znaleźć lek! Ale przez to zniknę na jakiś czas ze Świątyni Jedi. Wiem! Napiszę list do Anakina!
Anakin PW
"Wybacz rycerzyku, ale muszę zniknąć na jakiś czas. Nie pytaj dlaczego i gdzie. Za 6 miesięcy moje urodziny, wrócę na nie. Chyba. Do zobaczenia! I niech Moc będzie z Tobą"

Jestem. Liczę że rozdział się podoba :). Przepraszam za opóźnienie, ale mówiłam dlaczego. Teraz rozdziały będą dodawane normalnie (chyba).
3majcie się! :*
A tę muzykę dodałam dla nastroju ;)