Zagubieni w świecie mafii [ZAKOŃCZONE].

Rozdział 19

Violet

Jadę z Isabella do siedziby ponieważ mamy tam spotkanie z Rose. Isabella poprosiła mnie abym zajęła się jej obowiązkami ponieważ on leci na dwa tygodnie na Malediwy z jakimś chłopakiem, czego oczywiście nie wie Michael,

-Nie jestem pewna czy to dobry pomysł abyś nie mówiła mu z kim lecisz,

-Oj tam przestań Violet. Jakbym mu powiedziała to wysłałby za mną milion ludzi którzy by mnie pilnowali,

-I myślisz, że jak mu o tym nie powiesz to nie wyśle?,

-Oj tam,

Mówi i parkuje różowym Porsche jej mamy pod budynkiem. Wychodzimy z auta i idziemy do budynku,

-Raz na jakiś czas  Michael da ci zadania, ale głównym twoim zadaniem będzie sprawdzanie w jakiej ilości skąd, o której itp przybywa braon, oraz inne tego typu rzeczy. Później musisz to wpisać w statystyki i jeżeli pojawi się jakiś błąd to musisz go skorygować,

-Tym się zajmujesz?,

-Tak, ale czasem Michael daje mi jakieś zadania i wtedy musze je wykonać ale to raz na jakiś czas,

-W porządku,

Mówię i wychodzimy do jej biura, jest prawie identyczne jak jej pokój cały w bieli z elementami złota i rózu,

-W porządku tutaj masz szafę z dokumentami, które musisz przeczytać a później wpisać w komputer.  W tym tygodniu tez musze jechać do mojego przyszłego kluby pink night, a z racji że mnie tam nie będzie udasz się tam i skontrolujesz czy wszystko jest na swoim miejscu i czy jest idealnie,

-W porządku,

Mówię i do biura wchodzi Rose. Wita się z nami i siada na fotelu przed biurkiem,

-Jak tam sprawa z Erciem?- pyta Isabella jedząca ciastka które wyciągnęła z szafki,

-Można powiedzieć, że... dobrze,

-Bardzo dobrze, zdobyłaś już jego zaufanie?,

-Chyba, tak,

-Kiedy masz zamiar go zabić?- pyta jedząc ciastka, jakby rozmawiały o czymś normalnym,

-Nie wiem...,

-Musisz się trochę spieszyć, miałaś to zrobić już jakiś czas temu,

-Tak wiem,

Mówi Rose jakaś taka speszona i smutna?,

-Jutro wylatuje na dwa tygodnie. Pomożesz Violet w moich obowiązkach jakby nie dawała sobie rady?,

-Cóż ostatnio Alice dała mi tyle roboty, że sama nie wiem w co włożyć ręce ale pomogę,

-Będę starała się sama ogarnąć wszystko, nie musisz się martwic,

Mewie a Isabella się uśmiecha do mnie,

-Kiedy ta wasza impreza przed ślubem?- pyta Isabella,

-Za 4 dni- odpowiada jej Rose,

Nie wiedziałam, ze oni maja imprezy średnia raz w tygodniu,

-Czyli cię nie będzie?- pyta Rose,

-Nie, ale przyśle wam prezent,

-Nie musisz,

-Ale wypadałaby,

-A ty będziesz Violet?- pyta mnie Isabella,

-Chyba tak,

-Sama?-pyta Rose

-Jeszcze nie wiem,

-Ciebie i Michaela coś łączy?- pyta Rose,