Rozdział 20

999 32 0
                                    

Violet

Patrzę w lustro i wiąże moje długie włosy w kitkę, mam na sobie czarne jeansy i biały golf a na nogach czarne trampki. Jestem gotowa aby wyciągnąć informacje od tych ludzi. Schodzę do salonu gdzie czeka na mnie Michael,

-Myślisz, że jak ubierzesz się groźnie to się ciebie przestrasza?,

Mówi i się śmieje, a ja zakładam ręce na siebie i się odwracam udając obrażona. Po chwili czuje jego ręce na moim tyłku, na co robię krok do przodu,

-Oj żartuje- mówi z śmiechem po czym podchodzi do mnie i przytula mnie od tyłu,

-Twój tyłek wygląda nieziemsko w tych spodniach, powinnaś nosić je częściej,

Uśmiecham się na myśl, że mu się podobam,

-Chodźmy,

Mówię i idziemy do auta Michaela. Czarny Mercedes będzie mi się już zawsze z nim kojarzył, na zewnątrz czarny a w środku wszystko jest białe z elementami czerni, jest przepiękny. Ruszamy i po dość dłuższej trasie jesteśmy pod hala. Już chce wysiadać gdy on łapie mnie za rękę i mówi,

-Violet, co prawda są tam moi ludzie ale dla własnego bezpieczeństwa. Noś ją za sobą,

Mówi i podaje mi broń. Patrzę na niego z ekscytacja, i uśmiechem na twarzy,

-Tylko nie rob z nią głupot, wiesz jaka broń jest niebez...

Kończę jego wywód i mówi,

-Dobra wiem, nie produkuj się,

 I wychodzę z auta i czekam na niego. Wkładam broń za pasek od spodni, po chwili Michael wychodzi z auta. Ma na sobie czarne spodnie od garnituru i tego samego koloru obcisła koszule. Opina każdy jego mięsień, przyglądam się jego ciało co zauważa i mówi,

-Chcesz zrobić zdjęcie?,

Prycham i udaje, że się nie gapiłam. Zmierzam przodem do środka hali. Gdy już wchodzę do środka lekko się peszę, jest tam dziwnie mroczny klimat. Jest tam ciemno i cicho, robię krok w tył przez co wpadam w Michaela,

-Boisz się?- śmieje się, a ja mówię,

-Nie,

Chodź w środku zaczynam lekko panikować. Michael prowadzi długim korytarzem po czym wchodzi do pomieszczenia z którym jest przyciemniana szyba, za nią widać jakiegoś nastolatka ma ciemne włosy i zielone oczy, jest chudy i wysoki. W pomieszczeniu w którym jesteśmy Michael bierze jakieś urządzenie i mi je podaje,

-Włóż to do ucha, będziesz mnie słyszała dzięki temu,

Zakładam na ucho słuchawkę i patrzę co robi Michael. Siada za biurkiem przed szybą i mówi do mnie,

-To Jey jeden z naszych dilerów ostatnio złapała go policja i cos im powiedział. Nie chce mówić co ale mieliśmy z nim małe problemy bo policja o mały włos nie zajrzałaby do jednego z kasyn które mamy, w czasie gdy odbywały się tam nielegalne gry. Twoim zadaniem jest dowiedzenie się co powiedział, dasz radę?,

Przełykam silne i mówię,

-Tak,

Po czym łapie za klamkę od drzwi które prowadzą do pomieszczenia gdzie siedzi chłopak, biorę głęboki wdech i wchodzę. W tym pomieszczeniu jest znacznie jaśniej, wszystko jest białe, a na środku jest stół i dwa krzesła, przy jednym siedzi związany Jey a drugie jest dla mnie,

-Musisz mu się najpierw przedstawić- mówi w słuchawce Michael,

-Cześć, jestem Violet Evans,

Chłopak patrzy na mnie, z mina która wskazuje zupełnie nic. Siadam na krześle i mówię,

Zagubieni w świecie mafii [ZAKOŃCZONE].Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz