Michael
Wychodzę z pokoju Violet i zmierzam na dół do jadalni, na schodach spotkam Isabelle,
-Michael- mówi pytająco i dogania mnie,
-Tak?,
-Dlaczego tak nagle postanowiłeś pozwolić Violet do nas dołączyć?,
-Wiesz Isabella, Violet jest cywilem i nie zawsze bierzemy od tak kogoś do naszego świata ale przez pewna sytuacje która spotkała Violet postanowiłem, że jej pomogę,
-Yhym, zastanawia mnie tez jedno. Mianowicie od kiedy jesteś tak dobra duszą?,
Nie wiem co jej odpowiedzieć bo zazwyczaj nie pomagam od tak cywilom ale fakt iż historia Violet z jej mamą i ojcem mną wzruszyła nie mogę ukryć tez tego że dziewczyna trochę mi się spodobała sprawił że dałem jej szansę,
-Nie masz przypadkiem zajęć malarstwa?,
-Racja, znów zapomniałam!,
I natychmiast wybiega. A ja na spokojnie zmierzam do jadalni gdzie siadam obok mamy i ojca,
-Michael- mówi ojciec- Myślałem wczoraj nad twoja decyzja i naprawdę ostrzegam cię, że jeżeli cokolwiek się posypie będzie po tobie i całej naszej rodzinie. Nie możemy sobie pozwolić na zdradę jesteśmy na celowniku rosjanów czekają tylko na nasze potkniecie,
Mam już po mału dość ciągłego upominania mnie i komentowania decyzji jaką podjąłem,
-Ojcze jak już mówiłem staram się podejmować rozsądne decyzje jako boss, nie martw się,
-Chcę być na dzisiejszym spotkaniu odnośnie odpowiedzi Ericowi,
-W porządku po południu mamy zebranie w naszej siedzibie,
-Będą na nim również Victor, Olivier i Domenico,
-Dobrze,
-Jedzcie już- mówi mama i nakłada nam po omlecie. Do jadalni wchodzi Violet, nie widzę na jej twarzy oraz szyi śladów zostawionych przez jej ojca wiec prawdopodobnie nałożyła makijaż,
-Dzień dobry- mówi cicho,
-Dzień dobry- odpowiada jej ojciec ale nie patrzy na nią,
-Cześć, kochanie siadaj nałożę ci omleta,
-Dziękuje, pani Vitalle,
Mama posyła jej uśmiech, a ona zaczyna skubać po mału omlet. Ojciec gdy kończy jeść wstaje od stołu i zanim wychodzi posyła mi spojrzenie mówiące obyś się nie pomylił. A gdy wychodzi ja przełykam ślinę, a co jeśli cos pójdzie nie po mojej myśli. Zawiodę ojca oraz cała rodzinne i członków mafii. Kończę szybko jeść i mówię,
-Violet bądź gotowa za 20 minut, czekam w aucie,
Mówię i ruszam do pokoju. Przemywam twarz zimna wodą i patrzę w odbicie. Na moich barkach spoczywa cała odpowiedzialność, czy sobie z tym poradzę? Niby jestem przygotowywany od małego na to wszystko ale za 2 dni to się wydarzy. Nie mam wyboru, nie mogę powiedzieć, że się boje, to nie wchodzi w grę. Musze jakoś odsunąć te myśli na bok. Przebieram się w czarne spodnie dresowe i zakładam biała koszulkę. Zmierzam do auta i czekam w ciszy na Violet. Po chwili dziewczyna przychodzi ubrana w czarne leginsy i tego samego koloru koszulkę,
-Gotowa?,
-Tak,
Mówi wiec ruszam autem pod halę sportową. Parkuje na miejscu dla naszej rodziny i witam się z naszymi ludźmi którzy albo tam pracują albo są na treningu. Gdy jestem w prywatnej sali mówię,
CZYTASZ
Zagubieni w świecie mafii [ZAKOŃCZONE].
RomanceDalsze losy dzieci bohaterów z opowieści'' Szczęśliwi w świecie mafii,,. Michael Vitalle młody mężczyzna który od małego jest przygotowywany do przejęcia po ojcu roli największego z bossów w świecie mafii. Poznaje dziewczynę która nie ma nic wspóln...